19 października 2011 09:03

Trylogia Roberta Jaspera

Niedawno pisaliśmy o rekordowo szybkim przejściu Direttissimy Bonattiego na Matterhornie przez szwajcarski zespół Patrick Aufdenblatten i Michi Lerjen-Demjen. Tym razem swoją historię na tej słynnej alpejskiej ścianie napisali Robert Jasper i Roger Schali. Ich celem było uklasycznienie wytyczonej przez zespół Jean Troillet, Martial Dumas oraz Jean Fredriksen drogi Sébastien Gay. Przejście zajęło autorom trzy dni, a sama droga wyceniona została na alpejskie ABO.


Od lewej: Roger Schali i Robert Jasper (fot. arch. R. Jasper)

4 października Jasper ze Schalim przeszli ścianę Matterhornu  w 16,5 godziny, wytyczając tym samym jedną z najtrudniejszych klasycznych mikstowych dróg alpejskich (1000 m, V / A2, 90°). Trudności techniczne stanowi pierwsze 400 metrów, a najtrudniejsze jej odcinki wycenione zostały na M8.  W połowie ściany zespół natknął się na zawieszone na haku drewniane pudełko. W środku znaleźli prochy Sébastiena Gaya, któremu dedykowali drogę autorzy pierwszego przejścia.

Matterhorn był ostatnią częścią trylogii alpejskiej, której realizację Robert Jasper rozpoczął w roku 2003. Każdą ścianę wchodzącą w jej skład pokonywał klasycznie.

Były to zawsze pierwsze tego typu przejścia wybranych przez niego dróg i dziwnym trafem wszystkie  uzyskały tą samą wycenę – M8. Pierwsza była No Siesta na Grandes Jorasses, którą Robert pokonał wraz z Markusem Stoferem. Następnie w zespole z Robertem Schalim przeszedł Direttissimę Johna Harlina na Eigerze.

Adam Pustelnik (adidas, Five Ten, Black Diamond)

Źródła: robert-jaspert.de




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Co to znaczy F5? [8]
    Hę?

    19-10-2011
    Jacek Kierzkowski