7 października 2011 09:57

Mendoza w Dolinie Brzoskwinki

Pogoda rozpieszczała nas nieprzyzwoicie w ostatnich tygodniach. Kto mógł, ten wykorzystywał maksymalnie idealne warunki i każdą wolną godzinę spędzał w skałach. Takim szczęśliwcem był między innymi Tomek Mendoza Ręgwelski (KS Korona Kraków).


Tomek na „Guzikowcach”
(fot. Rafał Nowak/Magazyn Górski)

Mendoza jeszcze w ubiegłym roku walczył z paskudną kontuzją, tymczasem ten sezon to już świetna forma i mocne przejścia. Tomek sporo czasu spędził tego lata przede wszystkim w Dolinie Brzoskwinki, gdzie jeszcze w maju za jego sprawą pojawiła się nowość na Małej Dzikiej Baszcie o nazwie Guzikowcy (linia obita została już kilka lat wcześniej przez Bogdana Rokosza).

Kolejne tygodnie/miesiące to stopniowe budowanie formy i w efekcie cała seria „sześć szóstek”. I tak, dorobek Mendozy wygląda nastepująco:

  • Facelifting VI.6+/7
  • Liposukces VI.6
  • Botox VI.6/6+
  • Stopnie kolei żelaznej VI.6/6+
  • Sny na baterie VI.6
  • Gucci VI.6
  • Nielegalny zabójca czasu VI.6

Przypomnijmy, że całkiem pokaźny zestaw zafundował sobie ostatnio w Brzoskwince również Michał Jagielski. Stopnie kolei żelaznej pokonał we wrześniu także Rafał Porębski.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum