4 października 2011 10:55

Weekend Adama Ondry w Magic Wood

Adam Ondra postawił w tym roku na skały i małe formy, Pucharze Świata raczej go nie zobaczymy. Widać to zresztą wyraźnie po wynikach Czecha, zwłaszcza tych boulderowych, bo do ekstremalnego wspinania z liną zdążył nas już przyzwyczaić.


Adam na "Unendliche Geschichte" 8B+, Magic Wood 2010
(fot. Vojtech Vrzba)

W ciągu trzech ostatnich miesięcy Adam przeszedł między innymi trzy bouldery w trudnościach 8C. Najnowsza zdobycz to Practice of the Wild w Magic Wood. Warto przy okazji nadmienić, że problem Chrisa Sharmy z 2004 roku ma zaledwie kilka powtórzeń. W 2008 roku jako pierwszy przeszedł go Ty Landman, a w tym roku dopiero drugie przejście zrobił Daniel Woods.

Ondra komentując Practice stwierdził, że tak naprawdę bardzo ciężko wycenić ten problem, jest łatwiejszy od In search of time lost (autorska przystawka Daniela Woodsa z 2008 roku, stanowiąca kombinację Left hand of darkness i Remembrance of Things Past), ale jednocześnie trudniejszy niż reszta „ósemek B+”, które robił.

W ten sam weekend, obok Practice od the Wild, padło w Magic jeszcze kilka innych ciekawych problemów, w tym dwie 8B+. Adam z powodzeniem przystawił się do świeżego (dokładnie z września tego roku) Dark Matter na Darkness Roof, potwierdzając autorską wycenę Dai Koyamady 8B+/C oraz  do Remembrance of Things Past 8B+ Daniela Woodsa.

Z całej stawki „ósemem C”, które do tej pory padły łupem Czecha, Ondra na samym czubku stawia Monkey Wedding Freda Nicole’a w Rocklands, które przeszedł w sierpniu tego roku.

Brunka

Źródła: kairn.com

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum