21 września 2011 10:06

Dziewczyny na topie – Sasha DiGiulian i Caroline Ciavaldini

Sasha DiGiulian wyrasta powoli na pierwszą gwiazdę kobiecego wspinania (skalnego). W tym roku 18-letnia Amerykanka wydaje się być nie do zatrzymania.


Sasha Digiulian (fot. www.sasha-digiulian.com)

Po szybkim prowadzeniu Cossi fan tutte 8c+ w Rodellarze Sasha przeniosła się do Bielsa, gdzie onsajtem przeszła dwie „ósemki b”, Highway 42 (ostatnio pokonana RP także przez Olę Taistrę) i Just Married.

Wrażenie robi również zestaw z Margalefu, gdzie Amerykanka błyskawicznie, bo już w 2. próbie, poradziła sobie z popularną Aitzol 8c. Boulderowa (po małych dziurkach na jeden, dwa palce) linia biegnąca przewieszoną ścianą sektora Raco de Finestra jest chyba jedną z najczęściej chodzonych dróg w rejonie. Atizol mają zresztą na koncie również dwie inne panie – w ubiegłym roku pokonały ją Hiszpanki Daila Ojeda i Helena Alemán.

Poza Aitzol, DiGiulian poprowadziła w drugim podejściu Flash Over 8b+. Przypomnijmy, że Amerykanka takie trudności potrafi pokonywać onsajtem. Na dowód – ostatnio Maskoking w Rodellarze, a wcześniej Omacha Beach w Red River.

W absolutnej światowej czołówce plasuje się również Caroline Ciavaldini. Francuzka jest nietuzinkową postacią w kobiecym wspinaniu, lubi eksperymentować na wielu płaszczyznach. Ma 25 lat, a na koncie topowe przejścia w skałach, górach, w zawodach. Tym razem powiększyła swój skalny dorobek „ósemek c”, prowadząc siódmą (!) taką linię – Souvenir du pic w Saint-Guilhelm.

Brunka

Źródła: kairn.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum