5 września 2011 10:45

Nowe drogi w Andach Peruwiańskich

W czerwcu 2011 roku trójka włoskich wspinaczy Fabrizio Manoni, Enrico Rosso i Paolo Stoppini wytyczyła dwie nowe drogi na Nevado Santa Cruz (6259 m) w peruwiańskich Andach.

7 czerwca Włosi założyli bazę obierając za swój pierwszy cel Nevado Santa Cruz przez północno-wschodnią grań. Wspinaczkę rozpoczęli ewidentnym żlebem zaczynającym się u podstawy wybitnej turni kulminującej w północno-wschodniej grani, nazwanej przez Włochów Gran Gendarme (ok. 5100 m).

Po pokonaniu żlebu wspinali się wzdłuż grani do ogromnego wiszącego lodowca, który osiągnęli z lewej strony. Stąd kontynuowali wspinaczkę śnieżnymi zboczami aż do osiągnięcia kolejnego, mniejszego lodowca, gdzie założyli wysuniętą bazę, bezpośrednio poniżej wierzchołka Gran Gendarme. Po powrocie do bazy i dwudniowym odpoczynku, Włosi ponownie osiągnęli bazę wysuniętą i kontynuowali wspinaczkę.

Odcinki pionowego lodu i śniegu na północnej ścianie Gran Gendarme były prawdziwym sprawdzianem umiejętności Włochów. Po ciężkiej wspinaczce i przejściu ostatniego przewieszonego odcinka osiągnęli wierzchołek Gran Gendarme. Stąd ku odległemu wierzchołkowi Nevado Santa Cruz ciągnęła się ostra jak nóż grań, najeżona śnieżnymi nawisami. Stało się jasne, że dalsza droga wzdłuż tej grani staje pod znakiem zapytania.


Droga Włochów wyprowadzająca na Gran Gendarme (ok. 5100 m). Nevado Santa Cruz (fot. arch. Fila Santa Cruz 2011)

Teren, zarówno po północnej, jak i południowej stronie dawał małe szanse na dalszą bezpieczną wspinaczkę, dlatego Włosi podjęli decyzję zakończeniu akcji. Wierzchołek „wielkiego żandarma”, na którym zakończyli wspinaczkę nazwali ku czci swojego przyjaciela Punta Luciano Colombo.

Po dniu odpoczynku w bazie podeszli 16 czerwca na lodowiec leżący u podstawy wschodniej ściany Santa Cruz Chico. Następnego dnia po 12-godzinnej wspinaczce w stylu alpejskim dokonali prawdopodobnie pierwszego przejścia wschodniej ściany. Wspinaczka wiodła typowym dla andyjskich ścian terenem: stromą ścianą z lodowymi grzybami i niezwiązanym śniegiem.

Nowa linia biegnie centralnym żlebem wschodniej ściany wprost w linii spadku dużego seraka, który został ominięty trawersem w prawo do żlebu wyprowadzającego na wierzchołek. Droga pokonuje około 500 metrów w pionie i ma 600 metrów długości przy trudnościach ED z licznymi odcinkami lodu do 80° – 90°.


Droga Włochów na wschodniej ścianie Santa Cruz Chico
(fot. arch. Fila Santa Cruz 2011
)

Warunki pogodowe podczas wspinaczki były skrajnie niekorzystne – silny wiatr, słaba widoczność i temperatury dochodzące do -15°C.

Wilan

News został opracowany na podstawie relacji Enrico Rosso ze strony planetmountain.

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum