13 lipca 2011 11:34

Trylogia Cambon-Francou w Oisans

Francuzi Robin Revest i Yann Borgnet przeszli w Oisans w dniach 1-3 lipca łańcuchówkę składającą się z trzech dróg w otoczeniu Czarnego Lodowca (Glacier Noir).

Plan Robina i Yanna był taki, by przejść trzy drogi autorstwa zespołu J.M. Cambon i B. Francou na ścianach: le Pelvoux, le Pic sans nom i l’Ailefroide. Sam Glacier Noir nie przypomina bynajmniej Valle Blanche. Jest to miejsce dość odludne, odwiedzane przez niewielu wspinaczy, z trudnymi drogami – czyli zapowiedź prawdziwej górskiej przygody.


Otoczenie Glacier Noir z wrysowanymi drogami pokonanymi przez zespół Robin Revest i Yann Borgnet (fot. Robin Revest)

Francuzi swoją przygodę rozpoczęli 30 czerwca od podejścia z ciężkimi worami na Glacier Noir. 1 lipca weszli w pierwszą drogę Cambon-Francou(TD+; 1000 m; 6a i mikst, 1976) na północnej ścianie le Pelvoux. Droga oferuje bardzo eksponowaną wspinaczkę, dominują wyciągi w kruchej skale, lód i słaba, wymagająca asekuracja. Po całym dniu wspinaczki i niepewnym zejściu osiągnęli obóz na lodowcu o godzinie 22.

Rankiem 2 lipca Francuzi weszli w północną ścianę Le Pic sans nom obierając za cel drogę Cambon-Francou  (ED- ; 1000m ; 6b+/A1 ; 1975). Droga ta w przeciwnieństwie do tej na Pelvoux oferowała wspinaczkę w pięknej skale z krótkimi odcinkami hakowymi i kluczowym miejscem 6b+. Na szczycie zameldowali sie o 19.30 i po krótkim odpoczynku rozpoczęli zejście oraz częściowo zjazdy z pomocą Abałkowów.


Wspinaczka na le Pic Sans nom (fot. Arch. Robin Revest)

Po osiągnięciu obozu o 22.30, posiłku i krótkim śnie przyszedł czas na ostatnią z dróg wchodzących w skład łańcuchówki, czyli Cambon-Francou, znaną też jako Pillar of Sérac na północnej ścianie l’Ailefroide (TD +; 900 m, 5 + i mikst, 1981). Była to najłatwiejsza z trzech dróg, oferująca dobrej jakości skałę. Na szczycie francuscy wspinacze zameldowali się o 16.30 i po długim odpoczynku na szczycie zameldowali się na campingu Ailefroide o godz. 22.

Wilan

Oprac. na podstawie relacji Robina Revest z bloga autora „Montagnes des Alpes”.

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Warto tam zajrzeć [1]
    To jest świetny, ale bardzo niedoceniany rejon. Polskie przejścia w…

    13-07-2011
    Kajman