6 czerwca 2011 23:07

Adam w Malham – tym razem filmowo

Cofnijmy się na moment do maja tego roku i niesamowitej serii prowadzeń Adama Ondry w Malham Cove. Przypomnijmy, że Czech wrócił na Wyspy zrealizować porachunek sprzed roku – niepowtórzony dotąd Overshadow 9a+ autorstwa Steve’a McClure’a.


Adam na „Overshadow” (fot. Vojtech Vrzba)

Po przejściu Overshadow Adam powiedział:

Cztery dni w tym roku, trzy w ubiegłym. Powoli zamieniało się to w mentalną walkę, tak wiele było poślizgnięć i błędów. Mimo że finałowe prowadzenie poszło dość łatwo, to zdecydowanie górna półka stopnia 9a+.

Film z przejścia Overshadow przez Adama (za kamerą Adam Hocking) znajdziecie na ukclimbing.

Z równie dużym uznaniem 18-latek mówił o Rainshadow 9a, które poprowadził zaraz potem. Jedna z najlepszych linii, jakie kiedykolwiek robiłem – komentował po przejściu. W podobnym tonie wypowiadał się w 2003 roku sam autor Steve McClure, który uznał wówczas Rainshadow za jedno ze swoich topowych prowadzeń.

Zarówno Overshadow, jak i Rainshadow Adam powtórzył po latach jako pierwszy. A przecież rok wcześniej, podczas swojej pierwszej wizyty na Wyspach, również jako pierwszy powtarza dwa inne ekstremy Steve’a, North Star i Nothern Lights – obie w Kilnsey, obie 9a. Wyobraźmy sobie, pod jak wielkim wrażeniem dokonań młodego Czecha musi być sam Steve McClure. W wywiadzie dla ukclimbing Brytyjczyk mówi o fenomenie Adama Ondry mniej więcej tak:

Adam robi na mnie wrażenie pod wieloma względami. Jest słabszy niż zawodnicy wspinający się na panelu, ale w skałach posiada niesamowitą moc. Ludzie zapominają, że moc we wspinaniu nie opiera się wyłącznie na sile. Liczy się zarówno siła, jak i wytrzymałość siłowa, elastyczność, siła palców, wytrwałość, umiejętności techniczne, praca nóg, ambicja i wiele innych rzeczy. Adam to wszystko ma.

Z kolei próbkę onsajtowych możliwości młodego Czecha widać na filmie z przejścia Bat Route 8c Marka Leacha (pierwsze przejście 1989 rok). Droga padła podczas tegorocznego pobytu w Malham. No i co istotne, znów byliśmy świadkami historycznego momentu, bowiem nikt wcześniej nie pokonał na Wyspach takich trudności onsajtem!

Warto wspomnieć o jeszcze jednym ciekawym wydarzeniu, jakie miało miejsce w maju tego roku na Wyspach. Mianowicie po zrobieniu trzech wspomnianych dróg Adam postanowił wspiąć się na kolejną głośną linię, z ciekawą i zarazem zagadkową historią.

Mowa o niepowtórzonej dotąd Total Eclipse autorstwa Johna Dunne’a z 1995 roku. Dunne wycenił wówczas Total na 8c+/9a, co oznaczało, że powstała najtrudniejsza droga na Wyspach. Potem jednak pojawiły się kontrowersje, dokładnie po tym, jak Jerry Moffatt urwał kluczowy chwyt i stwierdził, że drogi bez niego przejść się nie da. Zaczęły krążyć plotki, że skała była zbyt krucha i sam autor w rzeczywistości drogi nie poprowadził. W odpowiedzi Dunne wrócił na Total Eclipse i przeszedł ową kluczową sekwencję jeszcze raz, udowadniając, że jednak można.


John Dunne powtarza kluczową sekwencję, czym udowadnia,
że jednak się da… (fot. David Simmonte)

Po 16 latach Dunne miał szansę zobaczyć wreszcie pierwsze powtórzenie swojej drogi. Jak relacjonuje obecny podczas próby Czecha Steve McClure: Adam z łatwością pokonał cruxa, po czym pechowo poślizgnął się w górnej, kompletnie mokrej partii. Znając żelazną konsekwencję i ambicję Czecha, na Total Eclipse pewnie wróci…

Wywiad z Johnem Dunnem (Brytyjczyk opowiada m.in. o historii Total Eclipse) znajdziecie na portalu ukclimbing.

Brunka

Źródła: ukclimbing

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Korekta [6]
    "Z kolei próbkę onsajtowych możliwości młodego Czecha widać na filmie…

    7-06-2011
    gruby