17 maja 2011 10:35

Kobieca Krucjata Trzeźwości – Patrycja Gawlas

Patrycja Gawlas zwróciła na siebie uwagę szerszej publiki podczas pierwszej w tym roku edycji Pucharu Polski w prowadzeniu, gdzie zajęła 3. miejsce. Na pewno ludzie śledzący starty juniorskie Patrycji, wiedzieli co się święci, ale występem w Warszawie udowodniła, że stać ją na wejście do elitarnego grona najlepiej wspinających się kobiet w Polsce.

Kolejny dowód pokazała w sobotę (14 maja), kiedy na Wielkiej Cimie poprowadziła swoją najtrudniejszą drogę w życiu – Krucjatę Trzeźwości VI.6.

Podczas prowadzenia publika zebrana pod Wielką Cimą, ściszonym głosem wyrażała, co myśli o stylu wspinania się 17-letniej Patrycji: „świetnie wspina się na nogach”, „piękna technika”, „ależ silne palce”. Osobiście ta ostatnia uwaga była mi najbliższa, bo podczas prób Patrycji zastanawiałem się, skąd na boulderze znalazły się dobre chwyty do magnezjowania, skoro podczas, gdy ja wspinałem się w tym samym miejscu, były to najmniejsze chwyty na drodze.


Patrycja na "Krucjacie Trzeźwości" VI.6
(fot. Adam Kokot/adamkokot.blogspot.com)

Drugą rzeczą, która zaimponowała mi najbardziej, to spokój, jaki Patrycja zachowała do końca wspinaczki. Po boulderze trudności znacznie odpuszczają, ale na kolejnych 20 metrach ruchy są dalekie i wymagają bardzo dobrej pracy nóg i zimnej głowy. Młoda zawodniczka pokazała w tym względzie spokój starego wyjadacza.

Przed poprowadzeniem Krucjaty Patrycja pokonała między innymi: Krytykę Czystego Rozumu VI.5, Wycieczkę do Ojcowa VI.5+ i Aleję Potępienia VI.5+/6. Na Krucjatę potrzebowała czterech dni.

Kiedy zapytałem Patrycję, czy mogę napisać o niej newsa, zmarszczyła brwi i bardzo skromnie odpowiedziała, że nie, że po co i nie ma sensu. Ale ja jakoś nie mogłem się powstrzymać…

Konrad Ociepka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum