31 marca 2011 10:12

Zimowe ostatki na Alasce

Na południowo-zachodnim krańcu Alaski w grupie górskiej Revelation, Amerykanie Clint Helander i Scotty Vincik dokonali w dniach 15-16 marca br. pierwszego wejścia na Mt. Mausolus (2795 m).

Szczyt ten, jak na alaskańskie standardy, nie jest zbyt duży, jednak jego zachodnia ściana ma 1350 metrów wysokości, z czego ostatnie 750 metrów to pionowy wodny lód. Wspinaczka zajęła Amerykanom dwa dni, a zejście drogą wspinaczki noc i cały kolejny dzień. Ich droga została nazwana Mausoleum i wyceniona na WI5.


Wysoka na 1350 metrów zach. ściana Mt. Mausolus. Droga zespołu Helander-Vincik biegnie żlebem w środku, a następnie lodową nitką wyprowadzającą na grań na prawo od wierzchołka (fot. Clint Helander)

Helander miał już na swoim koncie jedną próbę na Mt. Mausolus w 2010 roku wraz z Sethem Holdenem, ale wtedy było zbyt ciepło na bezpieczną wspinaczkę. Tym razem obaj ze Scottym trafili na idealne warunki a przede wszystkim na wąską wstążkę lodu spływającą z samego szczytu.

Po przejściu z lotną dolnych 600 metrów wiodących stromym śniegiem, kolejne wyciągi na których już się asekurowali biegły lodowym kuluarem. Wieczorem pierwszego dnia zabiwakowali 300 metrów poniżej wierzchołka i po zimnej nocy kontynuowali wspinaczkę, odnajdując w stromym lodzie trudności do WI5.


Scotty Vincik na pierwszym wyciągu drugiego dnia wspinaczki
(fot. Clint Helander
)

Szczyt osiągnęli wieczorem drugiego dnia akcji i po przygotowaniu pierwszych od 36 godzin ciepłych płynów rozpoczęli zjazdy aż do osiągnięcia jamy śnieżnej na wys. ok. 2040 m, gdzie mieli zdeponowane śpiwory. Po odpoczynku wieczorem kontynuowali zjazdy aż do osiągnięcia lodowca.

Zobacz też: Zimą na Mount Huntington

Wilan

Źródła: Climbing




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum