15 marca 2011 13:18

Między 5-Nizzą a Soplem M10- na zakończenie sezonu

Dwa weekendy pracy Artura Małka i Marcina „Flowera” Poznańskiego zaowocowały powstaniem trudnej mixtowej drogi Między 5-Nizzą a Soplem, wyposażonej w osiem przelotów i ring zjazdowy. Proponowana wycena M10-.


Marcin Poznański (fot. Renata Niezbecka)

Między 5-Nizzą a Soplem prowadzi przez dziesięciometrowy dach i jest „atletycznym” wspinaniem po dobrych krawądkach, z  ładnym wejściem na sopel, z którego można efektownie przejść na kolumnę lodową.


Artur Małek, poniżej Marcin Poznański
(fot. Renata Niezbecka)

Trudności drogi są uzależnione od warunków lodowych. Może się okazać, że przy mniejszej ilości lodu będzie o stopień trudniej i odwrotnie.

Droga znajduje się w rejonie Doliny Kwaczańskiej na Słowacji, w Górach Choczańskich, w Jaskini Lodowej. Jest to dopiero pierwsza linia z wielu projektów. Powstanie tam rejon, w którym będzie można powspinać się w prawdziwie „europejskich” warunkach. Będzie też możliwość robienia dróg czysto mixtowych.

Renata Niezbecka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum