14 lutego 2011 12:05

Styczniowe przejścia lodowo – mikstowe

Na początku stycznia Francuz Thierry Renault dokonał pierwszego powtórzenia Liaisons Dangereuses. Lodospad góruje ponad wioską Pré Saint Didier w Dolinie d’Aosta (Włochy).

Droga została wytyczona przez doborowy zespół François Damilano, François Pallandre i Françoise Aubert 9 marca 1996 roku. Podczas tego przejścia Francuzi wspomagali się hakówką i wycenili 170-metrową drogę  na V/5+ A3 X, gdzie X było wynikiem zastanych przez nich bardzo złych warunków lodowych.

Dzień po przejściu Renaulta, drugie powtórzenie drogi zrobili Włosi Matteo Giglio i Arnaud Clavel, uklasyczniając cały lodospad i wyceniając go na WI6+. Matteo na swoim blogu napisał, że zastali na drodze znacznie lepsze warunki niż podczas pierwszego przejścia, co pozwoliło im uklasycznić pierwotny odcinek A3. Środkowy sopel, który jest kluczowym miejscem, stanowił bardziej psychiczne trudności aniżeli techniczne.


Matteo Giglio w kluczowym miejscu "Liaisons Dangereuses"
(fot. Arch. Matteo Giglio)

W Dolomitach Włosi Giuseppe Ballico i Marco Milanesi dokonali 23 stycznia prawdopodobnie pierwszego przejścia Solo per i tuoi occhi (300 m, V, WI 5+ XRM), dużego lodospadu na wschodnio-południowo ścianie Monte Pelmo. Długie podejście i 300 metrów właściwego lodu doprowadza do punktu, które według miejscowej legendy było miejscem, w którym odpoczywał Bóg po stworzeniu Dolomitów.


Monte Pelmo z linią podejścia i widocznym lodospadem,
którym biegnie "Solo per i tuoi occhi" (fot. L. Brigo)

W Szkocji Andy Turner i Phil Dowthwaite 28 stycznia zapisali na konto drugie przejście The Hurting (XI,11) w Coire an t-Sneachda. Droga została wytyczona przez Dave’a MacLeoda w 2005 roku i z miejsca okrzyknięta najtrudniejszą,  jednowyciągową, tradową, mikstową drogą na świecie. Droga wciąż czeka jednak na przejście w stylu on-sight.

Tego samego dnia Tim Neill i Keith Ball jako pierwsi powtórzyli Storm Trooper (VIII,8 Turner-Ashworth 2008) na Creag Coire na Ciste w masywie Ben Nevis. Następnego dnia ta sama dwójka powróciła na Ben Nevis i dokonała drugiego przejścia drogi Archangel (VII,7, Cartwright-Richardson 2005).


Tim Neill podczas drugiego przejścia "Storm Trooper"
(fot. Keith Ball)

Szkockie góry najwyraźniej przypadły też do gustu Niemce Ines Papert, która pod koniec stycznia wspólnie z Austriakiem Charly Fritzerem wytyczyła dwie nowe drogi. 28 stycznia wspomniana dwójka wraz z Davem MacLeodem wytyczyła na Ben Nevis Triple X VIII, 8. Następnie Ines i Charly udali się do Cairngorms, gdzie na ścianie Coire an Lochain wytyczyli Bavarinthia IX, 9. Jest to jedna z najtrudniejszych dróg w szkockich górach wytyczona przez obcokrajowców.

Dużo działo się też w Austrii, gdzie działały mocne zespoły z Albertem Leichtfriedem i Benediktem Purnerem na czele. Główną areną ich działalności była Floitental – boczna dolina Zillertall. 30 stycznia Leichtfried i Paul Mair dokonali prawdopodobnie pierwszego powtórzenia Das Experiment (WI6+, 50 m, Schiestl-Höllwarth, 2004). Następnie poprowadzili Excalibur (WI6/R, 120 m) – drogę oferującą wspaniałą i wymagającą wspinaczkę, której znakami rozpoznawczymi są cienka polewa lodowa na stracie i lodowa kolumna na samym końcu.


"Excalibur" (fot. Albert Leichtfried)

3 lutego Benedikt Purner i Klaus Pietersteiner dokonali w ramach rozgrzewki powtórzenia Das Experiment, po czym jako pierwsi powtórzyli Excalibur. Następnie zrobili pierwsze przejście lodospadu położonego naprzeciwko, który nazwali Quasimodo (M7 WI7- 90 m). Drogę zrobili od dołu, zmagając się z dużymi trudnościami w niesamowicie cienkim lodzie na pierwszym wyciągu.


Benedikt Purner na "Quasimodo" (fot. Klaus Pietersteiner)

Wilan

Źródła: planetmountain, up-climbing.com

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum