Ouray Ice Festival 2011

W ostatni weekend (6-9 stycznia) w Ouray Ice Park  w amerykańskim stanie Colorado odbyła się kolejna edycja Ouray Ice Festival.

Zwycięzcą w konkurencji wspinaczki mikstowej po raz trzeci z rzędu został Amerykanin Josh Wharton. Było on też jednym z dwóch wspinaczy, którzy ukończyli drogę finałową. Drugie miejsce przypadło Willowi Mayo, który miał czas gorszy od Whartona o blisko sześć minut, i który skończył finałową drogę zaledwie 18 sekund przed końcem 20-minutowego limitu czasowego.

Josh Wharton pewnie wspina się po swoje trzecie z rzędu zwycięstwo w Ouray Ice Festival (fot. Christopher Nowak)

Ouray Ice Festival jest największą tego typu imprezą na świecie, skupiającą co roku czołówkę wspinaczy lodowych. Zawodom towarzyszy szereg imprez takich, jak: pokazy slajdów, filmów, szkółka lodowa dla dzieci i warsztaty prowadzone przez doświadczonych wspinaczy.

Za ułożenie dróg odpowiedzialny był Vince Anderson, który wytyczył wymagający 25- metrowy mikstowy pasaż o wycenie sięgającej stopnia M9. Startująca z najgłębszego miejsca górnej części kanionu droga, zdaniem zawodników była dużo bardziej ciągowa niż w latach ubiegłych. Czas na pokonanie drogi wynosił 20 minut. Odmiennie do lat poprzednich, kiedy wspinający mogli sobie obejrzeć drogę od góry (kiedy nikt na niej się nie wspinał), w tym roku dzień przed zawodami każdy miał możliwość spędzenia na drodze 30 minut.

Zwycięzca zawodów Josh Wharton wspinał sie szybko i pewnie. Dolna część drogi będąca wyzwaniem dla większości startujących nie sprawiła mu większego problemu. Wharton osadzał ostrza dziabek za pierwszym podejściem bez zbędnych ruchów i testowania przed kolejnym sięgnięciem, czy ostrza siedzą pewnie. Drogę skończył w niespełna 14 minut (13:47) z uśmiechem na ustach.

W konkurencji pań zwyciężyła Dawn Glanc, która w wyznaczonym czasie dotarła na finałowej drodze do 13 metra (zajęła 7 miejsce w klasyfikacji generalnej).

Wilan

Źródła: Alpinist