Apache Napisał(a):
-------------------------------------------------------
(...)> Jedyny sensowny pomysł na cieszenie się wspinaniem
> to skoncentrowanie się na tym żeby jutro być
> lepszym niż jest się dzisiaj.(..)
O jak bardzo się z Tobą nie zgadzam! Po pierwsze nie zgadzam się z podejściem, że ktoś może decydować ("jedyny sensowny sposób") co innych ma cieszyć! Po drugie, mimo, że sam nigdy nie miałem ciągotek do porównywania się z innymi, do zawodów itd - to świetnie rozumiem, że to może cieszyć, co więcej może i z mocnym prawdopodobieństwem powiem "jest" motywacją do zwiększenia pracy nad sobą, do doładowania a w konsekwencji do podnoszenia się poziomu wspinania w ogóle. Dodatkowo, w pewnych sytuacjach, nie jest ważne "by jutro być lepszym od siebie dzisiaj" ważne jest by jutro móc się poruszać, móc obcować z przyjaciółmi, z przyrodą itd. Więc może pozostańmy przy tym, żeby każdy miał swoją motywację i swoje sposoby i powody czerpania radości ze wspinania.
Pozdrowienia
Sz.