Zjazd (mniej niz 60 m, ok 45) jest na samym koncu zachodu (schodząc). Idąc w dół trudno go zauważyć, ogólnie jest on na stromym, trawiasto- skalistym żebrze ograniczającym od lewej (schodząc!) ostatni, cholernie kruchy i stromy fragment zachodu. Podejrzewam że będziesz Z.G. schodzić po zrobieniu filara- przed wejściem w ścianę warto ten kamień z taśmami wypatrzeć- prościej będzie go znaleźć idąc w dół.
Niezbyt łatwo jest trafić w najprostszy sposób na zachód idąc Wołowym Grzbietem. Ogólnie, idziesz od Wołowej Turni w stronę Hinczowej Turni scieżką poniej grani, po jej południwej stronie. Ścieżka jest dość wyraźna, są kopczyki, a jednym miejscu nawet poręczówka. Po prawej mijasz kolejne przełączki w grani Wołowego Grzbietu, Mała Wołowa Szczerbina jest czwartą (z wybitniejszych) z nich, a to najprostsze zejście o którym pisze Piotrek jest z kolejnej, nienazwanej przełączki. Na mokro rzeczywiście może być niezbyt przyjemnie.
Idąc granią uważaj też na fragment z Żabiej Mięguszowieckiej Przełęczy na Wołową Turnię- wchodzi się po polskiej stronie i trzeba uważać żeby się nie pogubić.
Schodzenie Zachodem Grońskiego jest najszybszym ale nie jedym sposobem powrotu do moka z ŻTMu. Możesz też ze szczytu zejść kawałek boczną granią na południe do Tylkowej Przełączkę a z niej w prawo żlebem bez trudności do Małego Żabiego Stawu Mięguszowieckiego (jest to droga 1001A z WHP7), potem do czerwonego szlaku, na Rysy i w dół. Na Tylkową Przełączkę możesz też dojść nie wchodząc na ŻTMa, po ostatnim trudnym wyciągu na Filarze jest stanowisko z trzech haków (już po południowej stronie grani, uważaj na taśmę) z którego możesz zjechać na Żabią Przełęcz Wyżnią z której drogą 1001B na przełączkę.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2006-05-26 16:47 przez Kuba M.