Superściek zimowo-klasycznie: Ballard, Marcisz i Rychlik
Superściek na Kotle Kazalnicy przez lata był jednym z najważniejszych celów do zimowego uklasycznienia w polskich Tatrach. Sztuka ta udała się teraz zespołowi w składzie Tom Ballard, Andrzej Marcisz i Krzysztof Rychlik.
Superściek na Kotle Kazalnicy to droga wytyczona zimą 1973/74 przez zespół w składzie Piotr Jasiński, Wojtek Kurtyka, Krzysztof Pankiewicz i Zbigniew Wach. Wyzwaniem są nie tylko trudności techniczne, ale również warunki, jakie można na niej zastać. To wszystko powoduje, że linia nie była zbyt często powtarzana.
W ostatnich tygodniach droga miała dwa powtórzenia (Jurewicz-Soszyński oraz Mikler – Stoch-Michna). Wspinacze sygnalizowali dobre warunki, co niewątpliwie zmobilizowało Andrzeja Marcisza i Krzysztofa Rychlika, trzymających od lat „rezerwację” do przejścia klasycznego drogi.
Do pracującego nad drogą zespołu dołączył Brytyjczyk Tom Ballard i taki 3-osobowy team skutecznie uporał się z zimowo-klasycznym przejściem Superścieku. Andrzej Marcisz napisał:
Prezent na 40-lecie wspinania – do tego zimowo klasycznie i najszybciej 6h do końca trudności i 3h z duszą na ramieniu przez Sanktuarium do wierzchołka Kazalnicy. Zapewne będzie to najtrudniejsze droga zimowa w Tatrach Polskich (najbardziej niebezpieczna była od dawna).
Andrzej o trudnościach technicznych kluczowych fragmentów drogi pisze:
Portal sądzę, że D10, Dzwon D8, a lód to w zależności od warunków, ta góra niełatwa i dość ryzykowna, Krzysiek zrobił go jednym wyciągiem i jak sypał się lód gdzieś 30 metrów nad nami, to leciał za naszymi plecami.
Gratulacje!
Mysza
Supersciek- po prostu super! [12]
Szczere gratulacje!
jankuczera