„Mama”. Kinga Ociepka-Grzegulska w filmie Wojciecha Kozakiewicza
Intrygująca informacja pojawiła się wczoraj na profilu FB Wojciecha Kozakiewicza. Otóż zapowiedział on premierę swojej nowej produkcji filmowej. Mowa tutaj o filmie „Mama”, którego bohaterką będzie Kinga Ociepka-Grzegulska.
Wojtek to uznany twórca filmów outdoorowych. Ma w swojej kolekcji wiele świetnych wspinaczkowych i slackline’owych obrazów. Filmował już takie postaci wspinania jak Nick Bullock, Mateusz Haładaj, Neil Gresham, Shauna Coxsey czy Marcin Dzieński.
W zeszłym roku przygotował dłuższy dokument – „Alpine Wall Tour”, opowiadający o alpejskich wspinaczkach Jacka Matuszka i Łukasza Dudka. „Alpejska” przygoda zakończyła się również filmowym sukcesem – „Alpine Wall Tour” zdobył nagrody dla najlepszego polskiego filmu na najważniejszych festiwalach – Festiwalu Górskim w Lądku oraz na KFG.
Tym razem Wojtek postanowił się zmierzyć z bardziej kameralnym oraz osobistym tematem. Bohaterką jego nowego filmu jest Kinga Ociepka-Grzegulska. Od kilku lat Kinga w perfekcyjny sposób łączy to, co dla wielu wydaje się nie do pogodzenia – wspinanie na najwyższym poziomie sportowym oraz wychowanie dwójki dzieci. Film o znaczącym tytule „Mama” ma nam opowiedzieć o tym fenomenie.
Wojtek o „Mamie”:
Film dokumentalny o Kindze chciałem stworzyć już od dłuższego czasu, ale dopiero rok temu poczułem, że jestem na to gotowy. Wyzwania związane z realizacją były zupełnie inne niż przy „Alpine Wall Tour”. Tym razem nie musiałem wisieć na linie 1000 metrów nad ziemią, a wejść w czyjeś bardzo prywatne życie i w subtelny sposób opowiedzieć bardzo bogatą, ale miejscami też trudną historię.Opowieść o życiu Kingi, motywacji do pogodzenia wyczynu sportowego z życiem rodzinnym, mogłaby być historią każdej osoby, która ma w życiu jakąś pasję. Mam nadzieję, że udało nam się stworzyć uniwersalny film, interesujący nie tylko dla środowiska wspinaczkowego.Scenariusz i montaż są mojego autorstwa, zdjęcia realizowaliśmy wspólnie z Jackiem Matuszkiem, a udźwiękowieniem zajmuje się Bartek Magdoń z Nieustraszonych Łowców Dźwięku (też wspinacz!). Zespół jak zawsze bardzo mały, ale w takich warunkach najlepiej opowiada się osobiste historie.W filmie jest pokaźny zbiór materiałów archiwalnych, za które wszystkim zaangażowanym bardzo dziękuję. I dziękuję również wszystkim tym, którzy zdecydowali się w filmie wziąć udział. Nie chcę za dużo zdradzać, ale jest ich całkiem sporo. A jak współpracuje się z Kingą? Sama przyjemność!