4 lipca 2017 09:05

Marcin Wszołek otwiera Erę Wodnika VI.7 na Jastrzębniku

Oj, dzieje się na Jastrzębniku w tym sezonie. Niedawno głośno było o drodze Waldemara Podhajnego Przebudzenie mocy* (wywiad z Waldkiem przeczytacie tutaj), tymczasem bardzo trudną linię, prawdopodobnie najtrudniejszą w rejonie, dołożył 30 czerwca Marcin Wszołek (Scarpa Team Polska, routesetting.pl, wspinanie.pl).

Marcin na „Erze Wodnika” VI.7 (fot. Wojtek Jędrzejczyk / www.worektransportowy.pl)

Jastrzębnik to kopalnia trudnych, pięknych dróg, teraz powstała kolejna perełka, a raczej kolejne perełki. Ta trudniejsza z nich to Era Wodnika, biegnąca na prawo od Robota obiboka. Ciąg przechwytów sięga stopnia VI.7, a Marcin w komentarzu na 8a.nu pisze o Erze tak:

W zeszłym roku obiłem dwie linie na prawo od Robota obiboka. Po dość długim oblężeniu (8 wizyt), udało mi się poprowadzić pierwszą z nich. Na trudności drogi składa się około 10- ruchowy pasaż, kilka ruchów jest szczególnie trudnych. Propozycja wyceny VI.7. Brak ograniczników. Zapraszam do powtórzeń. Ekspresy wiszą ;).

Marcin w akcji (fot. Wojtek Jędrzejczyk / www.worektransportowy.pl)

(fot. Wojtek Jędrzejczyk / www.worektransportowy.pl)

Kilka dni później Marcin uporał się z drugim wspomnianym projektem. To Dzieci kwiaty VI.6. Droga dzieli cztery pierwsze przeloty z Erą Wodnika (także wspólne stanowisko), po czym odchodzi w prawo. I autorska rekomendacja: „Bardzo zróżnicowane ruchy i formacje jak na jedną drogę”.

Cieszy, że wciąż mamy wśród naszych wspinaczy aktywnych eksploratorów, którzy szukają ekstremalnych trudności na rodzimej Jurze i którym chce się rozwiązywać trudne łamigłówki. Do tej grupy, obok Łukasz Dudka i kilku innych zapaleńców :), należy z pewnością Marcin Wszołek. A jak wiadomo, polski wapień – zwłaszcza w wyższych przedziałach trudności – to twardy orzech do zgryzienia…

Brunka

*Przebudzenie mocy ma już dwa powtórzenia, drogę przeszli Łukasz Dudek i Stefan Madej, obaj postawili przy niej VI.6+.




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Brawo Mar! [2]
    "Cieszy, że wciąż mamy wśród naszych wspinaczy aktywnych eksploratorów, którzy…

    4-07-2017
    brzuchacz