Campitello di Fassa już czeka – 30 czerwca ruszają Mistrzostwa Europy w prowadzeniu i na czas

Wielkimi krokami zbliża się jedna z najważniejszych imprez wspinaczkowych tego roku, Mistrzostwa Europy w Campitello di Fassa. W dniach 30 czerwca – 1 lipca na pięknej, nowoczesnej ścianie Adel zawodnicy powalczą o medale w konkurencjach prowadzenie i na czas.

To właśnie w Campitello di Fassa po raz pierwszy w tym sezonie zaprezentują się specjaliści od prowadzenia, inauguracyjny Puchar Świata 2017 rusza dopiero tydzień później w szwajcarskim Villars. Trudno więc wyrokować, kto trafi z formą na mistrzostwa i kto ma największe szanse na medalowe podium. Choć można oczywiście dywagować…

Główna arena mistrzostw Europy (fot. planetmountain.com)

Czy znów rządzić będzie Adam Ondra?  W końcu to mistrz świata z Paryża z 2016 roku, a dwa lata wcześniej zgarnął dwa mistrzowskie medale – w prowadzeniu i boulderingu. Czech, nawet jeśli odpuszcza sobie pucharowe rozgrywki, w tych najważniejszych momentach zawodniczego wspinania zawsze jest na miejscu i zawsze w doskonałej dyspozycji. Tym razem właśnie na imprezę w Campitello di Fassa zrobi sobie małą przerwę w treningu pod swój super projekt we Flatanger.

Adam testuje mocno przewieszoną ścianę w Campitello di Fassa, maj 2017 (fot. Piotr Turkot / wspinanie.pl)

A może należałoby postawić na młodą parę słoweńską Janję Garnbret i Domena Skofica, triumfatorów PŚ 2016. Janja (także mistrzyni z Paryża), startująca – notabene świetnie – w cyklu boulderowym odpuściła sobie ostatnie zawody w Indiach, by zrobić wytrzymałość właśnie pod ME. No i nie zapominajmy, że tytułów mistrzów Starego Kontynentu sprzed dwóch lat bronić będą doświadczeni, Słowenka Mina Markovic i Hiszpan Ramón Julian Puigblanque. A przecież jest jeszcze wielu innych chętnych do medali, choćby Anak Verhoeven, Jessica Pilz, Julia Chanourdie, Romain Desgranges, Jakob Schubert, Stefano Ghisolfi etc.

W tak doborowym towarzystwie swoich sił spróbują we Włoszech nasi reprezentanci – Karina Mirosław, Piotrek Schab i Maciek Dobrzański.

Nasi zawodnicy już gotowi… (fot. arch. P. Schab)

Nieco więcej wiemy o formie sprinterów, którzy mają już za sobą kilka startów w tym sezonie. W rankingu prowadzą Rosjanie Julia Kaplina i Władysław Deulin. Średnio startuje nasz as Marcin Dzieński, który w zeszłym roku brylował na „torach sprinterskich”, zdobył tytuły najlepszego biegacza PŚ i mistrza świata. W Campitello di Fassa z pewnością będzie chciał znów stanąć na podium. Szans na medalowe pozycje mamy zresztą w czasówkach więcej. Do Włoch pojadą poza Marcinem – Rafał Hałasa, Tomasz Sordyl, Aleksandra Rudzińska, Edyta Ropek, Anna Brożek, Klaudia Buczek i Patrycja Chudziak. Najlepsi w ME dwa lata temu byli Francuzka Anouck Jaubert i Czech Libor Hroza

No i jeszcze jeden polski akcent, który pojawia się na międzynarodowych arenach coraz częściej. Szefem routesetterów będzie Adam Pustelnik. Obok niego za kształt dróg odpowiadać będą  Austriak Florian Murnig oraz Włosi Stefan Scarperi i Mario Prinoth.




Poniżej plan rozgrywek, które będzie można śledzić na żywo:

Piątek, 30 czerwca:
9.00: kwalifikacje kobiet i mężczyzn w prowadzeniu
18.00: kwalifikacje kobiet i mężczyzn na czas
21.00: finały na czas

Sobota, 1 lipca:
11.15: półfinały kobiet i mężczyzn w prowadzeniu
21.00: finały w prowadzeniu

Strona mistrzostw: www.fassaclimbingevents.com.

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum