5 czerwca 2017 13:57

Alpinism Ultralight 55L – propozycja marki Simond w teście

Od kilku miesięcy jestem użytkownikiem plecaka Alpinism Ultralight 55L francuskiego Simonda. Jest to plecak przeznaczony na kilkudniowe wyprawy, wielowyciągowe drogi skalne czy zabawę na lodowcu. Nie ukrywam, że kiedy spojrzałem na opis i cenę (279,99 zł), z zaskoczenia zrobiłem wielkie oczy. W końcu, patrząc na plecaki o podobnej pojemności i wadze, trudno znaleźć konkurenta pod względem stosunku specyfikacja/cena. Nic więc dziwnego, że mimo ciekawości, nie mogłem ukryć nuty sceptycyzmu. 

Plecak Alpinism Ultralight 55L marki Simond

***

Co mówi producent?

PRZEZNACZENIE: dla alpinistów na wielodniowe wyprawy. Odpowiedni na drogi skaliste, śnieżne, lód.
WAGA: 1100 g
POJEMNOŚĆ: 55 l
WYMIARY: wys. 57 x sz. 30 x gł. 27 cm
TYŁ PLECAKA: 3 piankowe panele (w dole pleców, 2 na łopatkach). Dobra wentylacja pomiędzy panelami. Ażurowa pianka = mniejsza waga.
AKCESORIA: Paski ściągające po bokach plecaka, które mogą służyć również do mocowania nart. 2 uchwyty na czekany. Otwór u góry plecaka i paski na szelkach do przeprowadzenia pipety. Uchwyt do przenoszenia.
KIESZENIE: Nieprzemakalna kieszeń na klapie (30 x 25 cm) zapinana na szczelny suwak. Odpinana kieszeń na pasie 17 cm x 12 cm.
ZAPIĘCIE: Sznurek ściągający + plastikowa klamra.
CENA: 279,99 zł

Testowanie plecaka Simond Alpinism Ultralight 55L (fot. arch. Michał Juraś)

Co zauważyłem ja

Po tych kilku miesiącach z ręką na sercu mogę powiedzieć, że nigdy nie miałem bardziej uniwersalnego plecaka. Jednodniowa wycieczka w Tatry? Kilkudniowa wyprawa w Alpy? A może kilkuwyciągowa droga w skałach? Wystarczy odpowiednio dostosować paski ściągające. W każdej z tych sytuacji plecak sprawdza się wyśmienicie! Przechodząc do konkretów…

Pierwsze wrażenie – waga plecaka naprawdę należąca do klasy Ultralight. Na samej górze wodoodporna kieszeń. Niżej, kiedy otworzymy klapę i komin, dostaniemy się do zaskakująco pojemnej komory głównej, w której rzeczywiście widać, że jest to plecak ponad 50L. To właściwie tyle, jeżeli chodzi o kieszenie – prostota i minimalizm. Trochę brakowało dodatkowej przestrzeni, np. na mokre ubrania, jednak usprawiedliwiam to celem osiągnięcia jak najmniejszej wagi. Ale to co mamy, spełnia swoje zadanie i to w 100%! Dokumenty i elektronika schowane w górnej kieszeni faktycznie pozostały suche na wszystkich wyjazdach. Drugim potwierdzeniem prawdziwości specyfikacji plecaka jest pojemność komory głównej. W rzeczy samej, przy pakowaniu czułem się jakbym pakował szpej do worka bez dna :).

Simond Alpinism Ultralight 55L (fot. arch. Michał Juraś)

Co jeszcze mamy w plecaku? Cztery szpejarki – dwie przy pasie, dwie na wysokości klatki piersiowej (świetne rozwiązanie, w niejednym plecaku tego mi brakowało), małą kieszeń na pasie biodrowym, którą w każdej chwili można odpiąć i dodatkowo zapięcia do czekanów czy kijków trekkingowych – wszystko, co niezbędne.

Plecak bez wad?

Niestety, nie. Na pewno warto wspomnieć o tym, że nie jest to plecak na miesięczny trekking z kilkudziesięcioma kilogramami na plecach. Nie do tego został stworzony i nie takie są jego zadania. System nośny nie odciąża wystarczająco na taką wyprawę. Trzeba też się nastawić na to, że po jakimś czasie pojawią się plamy od potu na koszulce. Wentylacja, o ile jest wystarczająca na wspinanie, o tyle może być jedną z rozczarowujących cech podczas trekkingu. Drugim minusem jest fakt, że przy wypchaniu plecaka przedmiotami o niestandardowych kształtach, potrafi przyjąć dość nieprzewidywalne formy. Cóż, wygląda jednak na to, że właśnie dzięki takiej konstrukcji Simond Alpinism Ultralight 55 może zyskać naprawdę dobrą wagę.

Zalety

  • cena
  • pojemność
  • waga
  • możliwość kompresowania i powiększania
  • uniwersalność
  • stosunkowo elastyczny materiał (możliwość dopakowania większej ilości rzeczy)

Wady

  • mała ilość kieszeni
  • system nośny nieprzystosowany do większych ciężarów
  • stosunkowo elastyczny materiał (przyjmuje przeróżne kształty)

Michał Juraś




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum