16 marca 2017 11:11

Tre Cime di Lavaredo – symbol Dolomitów cz. II. Dla bardziej wymagających wspinaczy

Marcin Michałek (KW Gliwice, exploteam) wspina się od kilkunastu lat, odwiedził ponad 50 rejonów, poprowadził około 1000 dróg, od czysto sportowych po te pokonujące kilkusetmetrowe ściany. Postanowił podzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z innymi. Założył bloga www.marcinmichalek.pl. Pisze tam między innymi o Dolomitach. Niedawno publikowaliśmy pierwszy z tekstów – największe klasyki Tre Cime di Lavaredo o trudnościach do VI+. Tym razem coś dla bardziej wymagających wspinaczy. Dobrej lektury!

TRE CIME DI LAVAREDO – COŚ DLA SPORTOWCÓW :)

Przedwierzchołek Cimy Picocola. Południowa ściana Cima Piccola nie jest najwyższą w całym rejonie, natomiast moim zdaniem najbardziej monolityczną – 300 m idealnie pionowej i przewieszonej połaci skalnej

***

Comici-Dimai VII+, 550 m (E. Comici, G. Dimai, A. Dimai)

Pierwsza droga na mojej liście jest mega klasykiem nie tylko rejonu Cim, lecz całych Dolomitów. Mowa o Comici-Dimai VII+ na Cimie Grande. Praktycznie każdy wspinacz, którzy przechodzi drogi o takich trudnościach, chce zmierzyć się z tą linią. Oferuje ona 2 wyciągi o trudnościach w okolicach VII, reszta jest z zakresu V-VI. Droga jest długa, więc trzeba sobie zarezerwować odpowiednio dużo czasu na jej przejście, zwłaszcza, że zwykle panuje na niej spory tłok. Być może dlatego, że jest to najprostsza droga, która forsuje północne ściany Cim.

Hasse-Brandler VIII+, 550 m

Kolejnym wielkim klasykiem jest Hasse-Brandler, zwana również Dirretisimą Cimy Grande. Jest to najprostsza droga, która forsuje sam środek największej Cimy (Comici biegnie nieco na prawo od głównego spiętrzenia). Tej drodze poświęciłem cały osobny artykuł.

Jedno ze stanowisk w dolnej części Hasse-Brandler

Gelbe Mauer 7a+, 330 m

Jej wycena jest podawana w skali francuskiej, ponieważ jest to bardziej droga sportowa, niż górska. Linia jest w całości obita spitami. Górne wyciągi są obite nieco rzadziej. Linia śmiało forsuje środek pięknej, południowej ściany Cimy Piccoli. Została wytyczona w 1996 roku przez doborowy zespół Stefan Glowacz, Kurt Albert. Pierwotnie była wyceniona nawet na 7b+, obecnie wycena drogi ustabilizowała się na poziomie 7a+.

Południowa wystawa ściany może być błogosławieństwem, lecz też przekleństwem, w zależności na jaką trafimy pogodę oraz temperaturę. Linia testuje naszą wytrzymałość siłową. Składają się na nią trzy wyciągi o trudnościach 7a+, dwa 7a oraz kilka szóstkowych długości liny. Linia nie biegnie na sam wierzchołek Cimy Piccoli, lecz na przedwierzchołek. Jako linię powrotną możemy wybrać Drogę Normalną, możemy zjechać też linią drogi, lecz należy przepinać się wówczas w czasie zjazdu, ponieważ droga miejscami jest mocno przewieszona.

Gelbe Mauer

Otzti Trift Yeti VIII+, 330 m

Droga została po raz pierwszy przewspinana przez absolutnego specjalistę od wspinania na Cimach jak również całych Dolomitach, Christofera Hainza. Wspinacz ten jest autorem 5 trudnych dróg na Cimach oraz wielu innych wymagających linii na ścianach Dolomitów i nie tylko. Jego drogi słyną z oszczędnej, lecz bezpiecznej asekuracji. Opisywana linia biegnie na lewo od Gelbe Mauer. W swoim charakterze jest zbliżona do sąsiedniego klasyka – przewieszone wspinanie po dobrych odciągach i krawądkach o trudnościach do VIII+, natomiast asekuracja na drodze jest bardziej wymagająca. Skała miejscami jest również gorszej jakości niż na Gelbe Mauer. Powrót zjazdami Drogą Normalną.

Środkowa część drogi Otzti Trift Yeti

Kolejne 3 opisywane linie biegną na Cimie Ovest.

Filar Wiewiórek VIII+/-IX, 650 m (Scoiattoli Arete)

Filar Wiewiórek to mega klasyk z roku 1959, pokonany po raz pierwszy przez wspinaczy z grupy Wiewiórek (organizacja wspinaczkowa pochodząca z Cortiny). Linia drogi śmiało forsuje ostrze filara w prawej części Cimy Ovest. Najtrudniejszy wyciąg oferuje boulderowe miejsce w okapie i jest wyceniony na VIII+/-IX. Skała miejscami jest dosyć krucha.

Na całej drodze są tylko 4 spity, całą resztę asekuracji zapewniają stare haki oraz własna protekcja. Należy być ostrożnym, zwłaszcza w górnej części, gdzie na półkach zalegają duże ilości luźnych kamieni, które łatwo strącić liną. W tej części nie występuje tez żadne obicie, chociaż w przewodniku można napotkać informację o „rescue boltach”. W dolnej części drogi może panować spory tłok, głównie spowodowany wspinaczami, który wybierają się na drogę Cassina (pierwsze 120 metrów jest wspólne dla obu dróg).

Stanowisko ponad najtrudniejszym wyciągiem na Filarze Wiewiórek. Na zdjęciu widoczne jest idealne ostrze filara, którym biegnie droga

Cassin-Rati VIII, 630 m (Riccardo Cassin, Vittorio Ratti 1935)

Jest to najprostsza możliwość przejścia północnej ściany Cimy Ovest. O pierwsze przejście tej ściany toczyła się niezła batalia! Finalnie linia po raz pierwszy została pokonana przed doborowy zespół Cassin-Ratti w 1935 roku. Wspinacze dopuścili się podstępu – drogę częściowo pokonali we mgle i deszczu tak, aby nie było ich widać z dołu. W ten sposób wyprzedzili inny zespół, który również planował przejście tej drogi i czekał w namiocie na poprawę pogody.

Na trudności składają się dwa wyciągi o wycenie VIII. Reszta to wspinanie w okolicach VI. Droga to kolejny mega klasyk Dolomitów. Wycof z niej jest praktycznie niemożliwy – to daje do myślenia i pokazuje, jak mocną psychą byli obdarzeni starzy mistrzowie. Warto zmierzyć się z drogą i oddać cześć autorom.

Diretittisima Szwajcarsko-Włoska

Jest to najprostsza droga, która forsuje największy okap w Alpach. Niestety, kilka lat temu na drodze doszło do obrywu. Wcześniej droga miała wycenę –IX. Dwa najtrudniejsze wyciągi to VIII+ oraz -IX. Obecnie wyciąg forsujący okap prezentuje dużo wyższe trudności. W tym roku spotkałem zespół Włochów, który próbował przejść klasycznie drogę w nowej odsłonie. W ich opinii najtrudniejszy wyciąg prezentuje aktualnie trudności około 7c+/8a.

***

Powyżej przedstawiłem największe klasyki o trudnościach od VII do –IX. Poza tym w rejonie Tre Cime warte uwagi są jeszcze drogi takie jak: Primabalerina 7b, Isso 2000 VIII+ oraz Via Marco 7a. Moim zdaniem te 3 linie w połączeniu ze wszystkimi wyżej wymienionymi zamykają ofertę dróg „dla ludzi”. Reszta linii prezentuje albo trudności od 7c w górę, albo są to linie „prostsze”, lecz o bardzo skąpej asekuracji.

W powyższych opisach wielokrotnie używałem określenia najprostsze, nie oznacza to jednak wcale, że wymienione drogi są proste :). Stanowią one po prostu najprostszą możliwość przejścia majestatycznych ścian Cimy Ovest, Grande i Piccoli. Rejon ten, to bez wątpienia największe skupisko trudnych dróg w Dolomitach, a może i najtrudniejszych dróg wielowyciągowych w całej Europie.

Marcin Michałek




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum