15 listopada 2016 13:42

Nie żyje Adam Liana (1978-2016)

Dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Nie żyje Adam Liana, jeden z naszych czołowych zawodników w latach 90., trzykrotny Mistrz Polski. Żegnamy go ze smutkiem wspomnieniem Wojciecha Węgłowskiego. 

Adam Liana w finale Pucharu Polski w Krakowie, 2002 rok (fot. murki.pl)

Adam Liana w finale Pucharu Polski w Krakowie, 2002 rok (fot. murki.pl)

Adam urodził się 29 lipca 1978 roku w Gorlicach. Jako 7-latek trafił do Zakopiańskiego Domu Dziecka. W wieku 11 lat rozpoczął przygodę z górami i wspinaniem dzięki Jaśkowi Muskatowi, z którym odbywał pierwsze wycieczki i wspinaczki. Później rozpoczęła się jego kariera sportowa. Był Mistrzem Polski w latach 96-98, odnosił także liczne zwycięstwa w zawodach Pucharu Polski. Karierę wspinaczkową zakończył ok. 2003 roku, wygrał jeszcze wówczas Puchar Polski.

Adam był członkiem KW Zakopane, współtwórcą boulderownii KW w RAWIE (zakopiańskiej kuźni mocy) i jej opiekunem przez wszystkie lata swojej wspinaczkowej aktywności. Bez dwóch zdań, był inspiracją, motywatorem, „trenerem” dla kolejnych zawodników, którzy pojawiali się w RAWIE. W czasach gdy się wspinał, frekwencja zawodników KW Zakopane na pucharach i mistrzostwach była największa, a wyniki członków KW najlepsze (Jasiek Karpiel, Marcin Steindel, Marcin Kaliński).

Po zakończeniu kariery wybrał życie bezdomnego poety w Krakowie. Napisał ponad 2000 wierszy, w większości poruszających trudne tematy związane z bezdomnością, nędzą, człowieczeństwem, a także krytyką kościoła.

11 listopada został znaleziony martwy w lesie przy drodze do Kuźnic w spodniach i koszulce. Jako przyczynę śmierci podano ustanie akcji serca.

Adam pochowany zostanie w Zakopanem. Pogrzeb odbędzie w piątek, 18 listopada, o godz. 13, na cmentarzu przy ul. Nowotarskiej.

Wojciech Węgłowski

Od redakcji: Kilka wspomnień o Adamie, które udało nam się znaleźć:

Z kolei ten młody zakopiańczyk, wychowanek ścianki klubowej w stolicy Tatr, jest obecnie najsilniejszym bularzem w Rzeczpospolitej. Jak on tego dokonał, nikt do końca nie wie. Tajemnica spoczywa zapewne w charakterze Adama, znamionującym ogromny upór i konsekwencję. Jest on facetem raczej zamkniętym w sobie i nic nikomu więcej nie powie. Te wymienione cechy charakteru są chyba najlepszą receptą na sukces dla wszystkich tych „początkujących” pakerów, którzy ciągle usiłują znaleźć najtańszą metodę na doładowanie. Adam stoi właśnie przed maturą, ładuje zawzięcie na ściance, myśli podobno o trudnych drogach w dolinkach reglowych i może da się wciągnąć w zaatakowanie jurajskich ekstremów. Byłoby to dla niego cenniejsze niż wygrywanie zawodów, bo sława z zawodów przemija, a skała zachowuje pamięć. Trudne są do przewidzenia kolejne kroki Adama, zobaczymy, co zrobi po skończeniu szkoły średniej. Na razie wspomaga go znany sklep z Zakopanego Alpin Sklep, samo Zakopane ma swojego bohatera, a chłopaki z Korony mają w Adamie poważny problem.

Darek Król
Z archiwum Brytana, nr 14, maj 1997, Fragment z tekstu „Stan osobowy na rok 1997”

Zdarzyło się to też Adamowi Lianie, który mimo usilnych starań o odpadnięcie już od połowy pierwszych metrów, nie zezwolił sam sobie na przegranie zawodów. Na charakterystycznych stalowych przyblokach w miejscach odpoczynkowych, odpoczywając tam gdzie inni ratowali się strzałem, łamiąc lewą ręką to, co ewidentnie przykręcono dla prawej, Adam dotarł na odlotach w kluczowe miejsce w okapie, gdzie sięgnął najdalej, korzystając z właściwego chwytu. Sięgnięcie to, jak wykazała obdukcja przeprowadzona przez ekspertów, było dość niewąskie i nawet siła Liany musiała znaleźć swój kres.

Darek Król
Z archiwum Brytana, nr 14, maj 1997,
o zawodach Pucharu Polski, 1.03.1997, które Adam wygrał

Wśród panów zażarta walka rozegrała się pomiędzy Tomkiem Oleksym, Marcinem Wróblem, Marcinem Wszołkiem oraz zwycięzcą zawodów Adamem Lianą. Adam zdecydowanie pokonał rywali, pokazując wszystkim, jaką rolę we wspinaniu odgrywa siła – magnezjował i wpinał się z chwytów wprost nieprawdopodobnych. Gdyby pod koniec drogi wcześniej zorientował się, że pod okapikiem ma stopnie, pewnie skończyłby finałową wspinaczkę.

Z ery internetowego Brytana, wspinanie.pl, 14-15 grudnia 2002,
finał Pucharu Polski

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Adam [31]
    [']

    15-11-2016
    bulek

    Pamięc o Adamie. [3]
    Wychowałem się z Adamem w Zakopanem na podwórku. Pamiętam początki…

    15-11-2016
    disarm