10 września 2016 13:08

Grań Główna Tatr dla Tadeusza Grzegorzewskiego

W dniach 25 sierpnia – 1 września Tadeusz Grzegorzewski dokonał przejścia Grani Głównej Tatr w kierunku wschód – zachód.

Tadek na Zdziarskiej Przełęczy - punkt początkowy (fot. Róża Paszkowska)

Tadek na Zdziarskiej Przełęczy – punkt początkowy (fot. Róża Paszkowska)

Pierwotnie Tadeusz zamierzał podejść do drogi z partnerem, jednak ostatecznie wystartował ze Zdziarskiej Przełęczy samotnie, niosąc ze sobą 17 kg ekwipunku.

Dla porównania najszybsi „graniowcy”, czyli Władysław Cywiński i Krzysztof Żurek, dzięki wsparciu z zewnątrz lub złożonym depozytom mieli na sobie jedynie około 2-3 kg (Cywiński w zależności od źródła podaje również 5 i 7 kg). Jednym z bardzo ważnych założeń Tadka była dokładność i przyświecający mu cytat mówiący, że:

to, co było uznawane za GGT w latach 60. nie może być uznawane za GGT dzisiaj
(W. Cywiński, Główna Grań Tatr, Poronin 2014).

Co znaczy tyle, że dokładność w poruszaniu się grzebieniem z biegiem lat powinna rosnąć.

Tadek na Zdziarskiej Przełęczy - punkt początkowy (fot. Róża Paszkowska)

Tadek wystartował ze Zdziarskiej Przełęczy samotnie, niosąc ze sobą 17 kg ekwipunku (fot. Róża Paszkowska)

Tadek podszedł do tego postulatu nad wyraz skrupulatnie gdyż z 236 szczytów wchodzących w skład GGT ominął jedynie 25 – pełne informacje dotyczące dokładnego przebiegu wspinaczki znajdziecie na stronie tatry.przejscia.pl.

Choć podział szczytów na ważne i mniej ważne wydaje się być całkowicie arbitralny, to wyraźnie można zauważyć, że pominięte obiekty mają drugorzędny dla zarysu GGT charakter.

Grań Główna Tatr ma ponad 75 kilometrów długości i sumę przewyższeń przekraczającą 22 kilometry. Kluczowym dla sukcesu całej wyprawy jest 26-kilometrowy odcinek Tatr Wysokich, bogaty w ekspozycję, kruszyznę i trudności skalne.

Pod Małą Wysoką - 3. dzień wspinaczki (fot. Igor Marhevski)

Pod Małą Wysoką – 3. dzień wspinaczki (fot. Igor Marhevski)

Styl i asekuracja

Założenia stylowe Tadka były bardzo konkretne; rezygnacja z większości rodzajów wsparcia, w tym z depozytów i schronisk (zarówno w kwestii spania, jak i jedzenia). Autor przejścia korzystał natomiast ze wsparcia, nazwijmy to „osobowego” czy „asekuracyjnego”, gdyż Grań Śnieżnych Czub przeszedł w towarzystwie spotkanego czeskiego wspinacza, natomiast przez trzy dni, począwszy od Białej Ławki, a kończąc na Hińczowej Przełęczy, Tadkowi towarzyszył Grzegorz Folta.

Podczas trzech dni wspinaczki Tadkowi towarzyszył Grzegorz Folta (fot. Piotr Zieliński)

Podczas trzech dni wspinaczki Tadkowi towarzyszył Grzegorz Folta (fot. Piotr Zieliński)

Warto zaznaczyć, że autor przejścia pozostał konsekwentny jeśli chodzi o żywność czy wodę, nawet w obliczu pojawienia się na grani wspomnianego Czecha czy Grześka Folty. W ani jednym przypadku nie skorzystał z jedzenia czy picia wniesionego przez nich na drogę, polegając jedynie na początkowej puli żywności.

glowna-gran-tatr-tadek-grzegorzewski-14

Wspólny biwak z Grzegorzem pod Mięguszowieckim Szczytem Wielkim (fot. Tadek Grzegorzewski)

Dodatkowe informacje

Bardzo ciężko porównać style poszczególnych przejść, gdyż w czasie graniówek występuje zbyt wiele zmiennych, jak choćby przyjęte warianty i dopuszczalne pominięcia (co w przypadku GGT czy GTW jest sprawą pierwszoplanową).

Za Batyżowieckim Szczytem (fot. Piotr Zieliński)

Za Batyżowieckim Szczytem (fot. Piotr Zieliński)

Z pewnością opisywane przejście należy do najbardziej szczegółowo zrelacjonowanych.

Jeden z asekurowanych odcinków grani (fot. Tadek Grzegorzewski)

Jeden z asekurowanych odcinków grani – Żłobiste Czuby (fot. Tadek Grzegorzewski)

Jeden z biwaków (fot. Tadek Grzegorzewski)

Jeden z biwaków (fot. Tadek Grzegorzewski)

Odcinek Tatr Zachodnich (fot. Tadek Grzegorzewski)

Odcinek Tatr Zachodnich (fot. Tadek Grzegorzewski)

Zasłużona nagroda! (fot. Róża Paszkowska)

Zasłużona nagroda! (fot. Róża Paszkowska)

Koniec! - 8 dnia o godz. 16.45 Tadek zameldował się na Huciańskiej Przełęczy (fot. Róża Paszkowska)

Koniec! – 8 dnia o godz. 16.45 Tadek zameldował się na Huciańskiej Przełęczy (fot. Róża Paszkowska)

Wydane w 2014 roku opracowanie dotyczące Grani Głównej Tatr autorstwa Władysława Cywińskiego, zapoczątkowało „nowożytną” erę poruszania się po tym skalnym grzbiecie, w której wymagania jakie powinni mieć wobec siebie „graniowcy” znacznie wzrosły.

Tadek Grzegorzewski jest bodajże pierwszą osobą, która zaliczyła tak dużą ilość szczytów, niosąc ze sobą cały użyty w czasie przejścia ekwipunek i mimo skorzystania ze wsparcia i ze świeżych sił Grzegorza Folty, który towarzyszył mu przez trzy dni, przejście to należy uznać za przełom, który otwiera mentalne drzwi do kolejnych, jeszcze bliższych ideałowi wspinaczek Granią Główną Tatr.

Wielkie gratulacje!

Kacper Tekieli
źródło: tatry.przejscia.pl

W ostatnim czasie Grań Główną Tatr pokonali również Adam Pieprzycki i Artur Paszczak, a na wspinaczkowym odcinku, czyli Grani Tatr Wysokich skoncentrowali się Andrzej Marcisz, który dokonał prawdopodobnie najdokładniejszego jej przejścia i Gosia Grabowska.

Sprzęt używany przez Tadka podczas przejścia grani:

  • lina 30 metrów 7,8 mm
  • repsznur 30 metrów 4 mm
  • 4 camaloty (0,3-0,75)
  • 3 kości
  • 2 ekspresy
  • 5 pętli
  • 4 karabinki zakręcane
  • 6 karabinków zwykłych

[ostatnia aktualizacja 12 września 2016]




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    GGT według Kacpra Tekielego [20]
    "Dla porównania najszybsi „graniowcy”, czyli Władysław Cywiński i Krzysztof Żurek,…

    11-09-2016
    adamniemalysz