Ethan Pringle i jego tradowa „Blackbeard’s Tears” 5.14c/8c+
Ethan Pringle poprowadził potencjalnie jedną z najbardziej wymagających dróg na własnej asekuracji na świecie – Blackbeard’s Tears 5.14c/8c+ na piaskowcowej ścianie Promontory (północna Kalifornia).
Blackbeard’s Tears poddała się po 10 dniach ciężkiej pracy. Linia biegnie rysą długą na około 30 metrów. Do asekuracji Pringle użył 15 mechaników i jednej kostki. A o samym przejściu mówi: „To zdecydowanie jedne z najfajniejszych, jeśli nie najfajniejsze i najbardziej wyjątkowe pierwsze przejście, jakie w życiu robiłem”.
Wycena 8c+ przy tradycyjnej Blackbeard’s Tears robi wrażenie. Ale przecież Ethan Pringle to wspinacz mający za sobą klasowe przejścia w tym stylu. Choćby legendarną Cobrę Crack 5.14 w Squamish (do niego należy drugie powtórzenie tradowego ekstremu Sonniego Trottera), czy inną kanadyjską perełkę The Path 5.14 R, także autorstwa Trottera. W ubiegłym roku Amerykanin zrealizował jedno ze swoich największych marzeń, po wielu latach prób poprowadził wreszcie Jumbo Love 9b Chrisa Sharmy w Clark Mountain.
Brunka
źródło: gripped.com, Instagram