15 sierpnia 2016 18:49

Manitua dla Małgosi Jurewicz i Józka Soszyńskiego!

W dniach 12-15 sierpnia Małgosia Jurewicz i Józek Soszyński (oboje KW Trójmiasto) dokonali przejścia legendarnej drogi Manitua na północnej ścianie Grandes Jorasses.

Manitua (fot. i oprac. Kacper Tekieli)

Manitua (fot. i oprac. Kacper Tekieli)

Gosia i Józek już kilka tygodni temu nosili się z zamiarem zaatakowania linii, jednak złe warunki, a co za tym idzie zbyt długi czas przejścia pierwszego, mikstowego fragmentu, zmusił ich do wycofu spod kluczowego monolitu.

Po powrocie do Polski i wyczekaniu odpowiednich warunków, trójmiejski zespół wrócił w Alpy i po trzech biwakach pokonał Manituę. Na ostatni nocleg w ścianie zdecydował się około 60 metrów od szczytu, ze względu na bardzo duże zmęczenie i teren wymagający sporych runoutów.

Gosia Jurewicz i Józek Soszyński

Gosia Jurewicz i Józek Soszyński

Małgosia, która jest prawdopodobnie pierwszą kobietą na tej drodze, prowadziła między innymi całą środkową część „monolitu”.

Na zdjęcia i szczegóły akcji trzeba będzie chwilę poczekać, gdyż osiągnięcie wierzchołka przez zespół jest wiadomością z ostatniej chwili, trzymamy więc kciuki za szczęśliwe zejście.

Ponad kilometrowa Manitua, której zweryfikowana wycena opiewa na 6c, A3+, 70°, pnie się wschodnią flanką niezwykle efektownego, żelazko-podobnego monolitu opadającego północną zerwą punktu Croza (4110 m) w murze Grandes Jorasses. Dalsza część wspinaczki biegnie bliżej ostrza filara i ze względu na zastane warunki jest wariantowana.

Manitua została wytyczona w 1991 roku przez jednego z największych solistów tamtych lat – Slavko Svetičiča i wyceniona pierwotnie na VII+, A3. Pierwszego zimowego przejścia drogi dokonał w 1993 roku znakomity polski zespół Stanisław Piecuch, Jacek Fluder, Janusz Gołąb i Bogdan Samborski.

Kacper Tekieli




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    Manitua [17]
    Gratulacje za piekne przejscie i droge. Podziw! m

    16-08-2016
    reganclimbing