Andrzej Bargiel błyskawicznie na drugim szczycie. Pik Korżeniewskiej zdobyty!
Dzisiaj, 25 lipca, Andrzej Bargiel wszedł na Pik Korżeniewskiej (7105 m), drugi szczyt w wyścigu po rekordowe skompletowanie pięciu najwyższych szczytów byłego ZSRR i zdobycie tzw. Śnieżnej Pantery. Wejście było błyskawiczne (8 godzin 40 minut). Andrzej następnie zjechał z wierzchołka na nartach i jest już bezpieczny w bazie.
Na tegoroczny cel Andrzeja, Śnieżną Panterę, składa się wejście na pięć siedmiotysięczników leżących na terenie Kirgistanu, Kazachstanu i Tadżykistanu. Są to Chan Tengri (7010 m), Pik Pobiedy (7439 m), Pik Korżeniewskiej (7105 m), Pik Kommunizma (7495 m), Pik Lenina (7134 m).
Na ten ostatni, Pik Lenina, Andrzej Bargiel wszedł 9 dni temu, 16 lipca. Cała cała akcja odbyła się we właściwym dla niego stylu. Bargiel wszedł na szczyt i z niego zjechał w 15 godz 38 minut!
Andrzej rozpoczął swoją dzisiejszą wspinaczkę na Pik Korżeniewskiej, drugi co do wysokości szczyt w tadżyckim Pamirze, ok. godziny 4 rano (pierwsza w nocy naszego czasu). Jak poinformował Michał Rodak z RMF24, Andrzej wszedł na szczyt o godzinie 9:40 czasu polskiego. Polak wspinał się bardzo szybko, trasę z bazy na szczyt pokonał w zaledwie 8 godzin i 40 minut!
Po 8h40m od startu Andrzej stanął na Korżeniewskiej. Teraz czekamy na bezpieczny powrót do bazy #śnieznapantera pic.twitter.com/SWO6Y2kGeS
— Andrzej Bargiel (@JedrekBargiel) July 25, 2016
Zjazd do granicy śniegu a następnie zejście przebiegło bardzo sprawnie. Po ok. 4 godzinach (godzina zjazdu i 3 godziny schodzenia) Andrzej Bargiel dotarł do bazy Moskvina. Akcja z bazy do bazy zajęła mu 13 godzin. Gratulacje!
Andrzej w wywiadzie dla RMF24 zaraz po swoim wyczynie powiedział:
Udało się to w miarę szybko zrobić, choć też jakoś strasznie się nie spieszyłem. Nie zakładałem tutaj wysokiego tempa, tylko po prostu chciałem tam wejść. Nie byłem w 100-procentowej dyspozycji, więc jak na to, co się stało kilka dni przed tym samym atakiem, to i tak super, że udało się to zrobić w takim tempie i w ogóle, że wszedłem, bo to było zagrożone.
Ciekawa góra pod kątem nart. […] Tutaj są dużo bardziej strome zbocza, na których trzeba uważać, by nie upaść, bo jest nachylenie do 50-55 stopni. Są progi skalne, więc trzeba się czasem troszeczkę sprężyć.
Następnym celem w projekcie Śnieżna Pantera jest Pik Komunizma, sąsiadujący z właśnie zdobytym Pikiem Korżeniewskiej. Warto dodać, że wejście to miało miejsce dokładnie rok po historycznym wejściu i zjeździe z Broad Peaku.
Mysza
PS Postępy Andrzeja mogliśmy śledzić dzięki nadajnikowi GPS na specjalnej stronie wspinanie.pl.