2 marca 2016 10:47

Jędrzej Wilczyński na słynnym The Dagger

Jędrzej Wilczyński sięgnął topu jednego z klasyków szwajcarskiego Cresciano – The Dagger 8B/B+ (8B+) Toniego Lamprechta. Udało się po 30 dniach pracy, zaledwie cztery miesiące po poważnej operacji barku. Brawo!

Jędrzej na "The Dagger" (fot. arch. J. Wilczyński)

Jędrzej na „The Dagger” (fot. arch. J. Wilczyński)

Jędrzej chwali problem. „Najpiękniejszy, jaki zrobiłem w życiu” – pisze. I dodaje, że można go robić wieloma patentami, ale każdy z nich jest wymagający. „Czujny ruch nr 3 z piętą zgapiłem od Japończyków, a nr 1 od Szwajcarów. Resztę wymyśliłem sam ,idąc poza ruchem nr 2 w klasycznej pozycji”.

O trudnościach:

Uważam, że nie ma mniej niż 8B/B+, a może nawet 8B+. Jest to bardzo skomplikowany problem – to fakt, ale parametr: zasięg i wzrost pomagają na Sztylecie, wywczas czujne ruchy przestają takie być, co może spowodować niższe odczucie trudności. Przepiękna geometria, zwierzęce ruchy i bajeczne miejsce , nic więcej do szczęścia nie potrzeba… tylko wrócić tam ponownie. Jest jeszcze fajny prawy sit start do Daggera, który może o pól stopnia podnosić trudności. Drugi, lewy sit start to The Story of Two Worlds, ale chwyty tam są bardzo kiepskie, 4 ruchy mają kolo 8B, to już chyba nie dla ludzi…

Na "The Dagger"

Na „The Dagger”

No to zobaczmy próby Jędrzeja na The Dagger:

A poniżej na The Dagger Michał Ginszt (przejście z 2013 roku):

Brunka




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    dagger!!! [3]
    Jedrek, zazdroszcze formy i zaparcia! Graty! Chyba ostatni walczacy ze…

    4-03-2016
    zwiastun