Adam Ondra: „format łączony to wielka tragedia dla naszego sportu”

Już w sierpniu tego roku wspinanie może stać się dyscypliną olimpijską. Adam Ondra w wypowiedzi dla 8a.nu kontestuje pomysł IFSC, by rywalizację na Igrzyskach przeprowadzić w formule łączonej (bouldering, prowadzenie i czasówki).

Wspinanie na Igrzyskach Olimpijskich

Przypomnijmy, że 28 września 2015 roku Komitet Organizacyjny Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020 ogłosił swoją rekomendację w sprawie dodatkowych dyscyplin, które mogą znaleźć się na tej imprezie. Wśród 5 zaproponowanych dyscyplin znalazło się też wspinanie.  Na Igrzyskach w Tokio miałoby wystartować 20 pań i 20 panów walcząc w trzech połączonych w jedną konkurencjach – wspólnie bouldering, prowadzenie i czasówki.

Na ostateczną decyzję w tej sprawie musimy poczekać do Sesji Plenarnej MKOl, która będzie miała miejsce w Rio w sierpniu tego, ale sam pomysł połączenia tak różnych dyscyplin wywołał spore kontrowersje. Teraz głos zabrał Adam Ondra, zawodnik w historii dyscypliny wyjątkowy.

Adam Ondra

Adam Ondra

Przypomnijmy, że Czech zwyciężał w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w konkurencji prowadzenie w latach 2009-2010, a także był pierwszym w historii sportowcem, który dokonał tego w dwóch różnych dyscyplinach: prowadzeniu (2009) i boulderingu (2010). W 2014 roku jako pierwszy wspinacz w historii został Mistrzem Świata w dwóch dyscyplinach: boulderingu i prowadzeniu. Dla 8a.nu Ondra powiedział:

Format łączony to wielka tragedia dla naszego sportu. Uważam, że Igrzyska to dla wspinania wspaniała sprawa, ale szczerze, gorszego rozwiązania jak format łączony nie ma. To takie smutne oglądać wspinacza specjalizującego się w prowadzeniu na czasówce i czasówkowicza z liną.

[…]

Wspinacze będą zmuszeni do trenowania czegoś, w czym się nie specjalizują. Widownia chce oglądać wyczyny, prawda? Ale zobaczy poziom średni ze względu na format zawodów. Dodatkowo nie poczuje ducha wspinania. Wspinanie sportowe wywodzi się ze wspinania skalnego, gdzie czas przejścia nie jest brany pod uwagę (dobrze, jest kilka wyjątków jak The Nose). Znaczenie ma po czym i w jakim stylu się wspinasz. Prowadzenie i bouldering pasuje do tej filozofii. Czasówki nie.

To także nie odpowiada aktualnej sytuacji. Nie ma wspinaczy zainteresowanych uprawianiem wszystkich trzech konkurencji, poza Seanem McColl. Dlaczego coś, czego robieniem jest zainteresowana jedna osoba na świecie ma stać się dyscypliną olimpijską?

[…]

Moim zdaniem rywalizacja jedynie w czasówkach, boulderach lub prowadzeniu lub kombinacji boulderingu i prowadzenia jest lepsza niż format łączony.

Szef IFSC, Marco Scolaris, na ostatnim Zgromadzeniu Plenarnym organizacji, które miało miejsce 20 lutego w Theranie (Iran), powiedział:

Nie możemy w tym momencie nic powiedzieć o formacie, ponieważ decyzja nie została jeszcze podjęta.

Pytanie, czy będzie możliwość zmiany formatu po podjętej w sierpniu przez MKOl decyzji, która, miejmy nadzieję, będzie pozytywna dla wspinania.

Mysza

Źródło: 8a.nu




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum