Tomek Mackiewicz i Elisabeth Revol są na 7200 m [update]
Tomek Mackiewicz i Elisabeth Revol prowadzą akcję szczytową na Nanga Parbat. Arslan Ahmed informował, że znajdują się na wysokości ok. 7400 m, zaś dziennikarz Dominik Szczepański, że wybrali wariant wejścia drogą Buhla. Niedawno o aktualnej sytuacji poinformował Simone Moro.
Włoch, któremu udało się skontaktować z Tomkiem i Elizą, przekazał do bazy następujący, lakoniczny komunikat – zespół jest na wysokości 7200 m, pogoda się pogarsza. Tomek pytał o prognozę. Informację tę na swoim twitterze opublikował, przebywający w bazie pod Nanga Parbat Dominik Szczepański. Simone dodaje jeszcze, że wg jego prognoz jutro ma wiać z prędkością 60 km/h. Z kolei Dominik pisze w ostatniej tego dnia relacji: „Pogoda dalej żyleta, księżyc prawie w pełni”.
Tomek Mackiewicz i Elisabeth Revol wyruszyli z bazy 16 stycznia. Wczoraj biwakowali na wysokości ok. 7200 m i dziś nad ranem (ok. 1:00 czasu polskiego) mieli wyruszyć w górę.
Wiadomość przekazana dzisiaj nad ranem przez trzeciego członka wyprawy, Pakistańczyka Arslana Ahmeda, brzmi:
7400 m :) Wszystko w porządku.
Niestety, nie znamy dokładnego położenia zespołu. Tomek i Elizabeth zdobywają Nanga Parbat drogą próby zespołu Messnerowie-Eisendle-Tomaseth z 2000 roku. W ubiegłym roku właśnie na tej drodze osiągnęli wysokość ok. 7700 metrów. Jednak w tym roku rozważali inne warianty poruszania się w wyższych partiach góry (patrz zdjęcie powyżej). Jedną z możliwości było połączenie się z drogą Kinshofera.
Arslan pisze:
Zgodnie z planem powinni spać pod piramidą szczytową na wysokości ok. 7400/7500 na drodze Kinshofera.
Jednak wygląda na to, że wybrali inny wariant. Dominik Szczepański, polski dziennikarz znajdujący się w bazie pod Nanga Parbat, informuje, że polsko-francuski zespół wybrał drogę Buhla, pierwszego zdobywcy Nanga Parbat (1953 rok). Droga Buhla łączy się z ich linią dopiero na wysokości ok. 7800 metrów (patrz zdjęcia poniżej).
Zobaczymy, jaki faktycznie wariant wybrali…
Tymczasem członkowie wyprawy działającej właśnie na drodze Kinshofera, Daniele Nardi, Alex Txikon i Ali Sadpara dzisiaj o świcie (4:00 czasu lokalnego) wyruszyli z bazy z zamiarem dotarcia do obozu drugiego na 6200 m. Planują zanocować w dwójce (to trzecia noc na tej wysokości dla Alexa i Aliego a pierwsza dla Daniele). Następnie chcą dokończyć poręczowanie terenu do trójki (6700 m) i spędzenie tam nocy. To bardzo dobra wiadomość dla Tomka i Elisabeth, jeżeli faktycznie są na drodze Kinshofera, to będą mieli zaporęczowaną drogę odwrotu i być może będą mogli liczyć na jakieś wsparcie tamtego zespołu.
Mackiewicz i Revol mogą także liczyć na wsparcie od Simone Moro i Tamary Lunger. Szczepański tak pisze o planach Włochów:
Wcześniej wspinali się na tej samej drodze co Mackiewicz i Revol, ale zawrócili z powodu zbyt trudnych warunków. Przez dwa kolejne tygodnie nie planowali żadnego wyjścia. W piątek zdążyli jeszcze przekazać, że między obozem 2 a obozem 3, czyli na wysokości ok. 6500 metrów drogę zablokowały kamienie. Spróbują jednak w sobotę dotrzeć do obozu III i tam czekać na Mackiewicza i Revol i pomóc im wrócić do bazy.
Mysza
Buhl a nie Bhul [2]
"bul" z tymi niemieckimi nazwiskami: Buhl a nie Bhul
Keczup