Misterium nieprawości dla Michała Górzyńskiego
Na Mnichu miło czas spędzają Michał Górzyński (toprope.eu, KW Olsztyn) i Ola Taistra. O przejściu przez Olę Metalliki informowaliśmy kilka dni temu. Tym razem wspinaczkowe pierwsze skrzypce zgrał Michał i zapisał na swoje konto prawdopodobnie 2. indywidualne przejście Misterium nieprawości X-.
Przejście miało miejsce we wtorek, 8 września, już w iście zimowej scenerii. Michał pokonał w ciągu 5 godzin wszystkie wyciągi Misterium nieprawości (IX+ „Nothing Else Maters”, VIII+ „Wind of Change”, IX+ „Hells Bells”, VIII- „Number of The Beast”, X- „Harvester of Sorrow”). Co warte podkreślenia, wszystkie wyciągi tego dnia poprowadził w pierwszej próbie. Taka skuteczność przydaje się na wielowyciągowej drodze.
Tak Michał relacjonuje szczegóły przejścia:
Pierwszy wyciąg zrobiłem trudniejszym wariantem, bez użycia rysy z prawej strony w kluczowym miejscu wyciągu. Każdy z wyciągów Misterium poprowadziłem już wcześniej w tym sezonie, niektóre nawet kilkukrotnie, z myślą o indywidualnym prowadzeniu całości. Niemniej jednak droga trzyma do końca, więc podczas finalnego przejścia całości, nawet kilka ruchów przed końcem, nie bylem jeszcze pewien, czy się uda. I to właśnie ciąg trudności i wymagająca końcówka sprawiają, że droga jest wyjątkowa.
Dodaje, jak dużo czasu poświęcił na przygotowania do ostatecznego prowadzenia:
Ogólnie na drodze spędziłem prawdopodobnie ponad 10 dni wspinaczkowych rozłożonych na przestrzeni całego lata, a jeśli chodzi o podejście do indywidualnego przejścia całości to była to druga próba. Na pierwszej poległem z powodu zmęczenia na ostatnim wyciągu.
Michał podkreśla też, że na tak wymagającej linii nie bez znaczenia są warunki:
Nie bez znaczenia są też warunki pogodowe, bo ostatni najtrudniejszy wyciąg oferuje trudne przechwyty po małych chwytach i jeśli pogoda nie dopisze, trudności, w moim odczuciu, dodatkowo wzrastają.
I dziękuje swojej partnerce z zespołu:
Przygodę z Misterium zacząłem w tym roku za namową Oli, bez której wsparcia i wiary w powodzenie na pewno nie dałbym rady. Ola asekurowała mnie podczas prób i finalnego przejścia.
Sprocket
Michał Górzyński jest instruktorem wspinaczki w Szkole Wspinania toprope.eu.