22 kwietnia 2015 13:11

Zestaw gore-texowy Black Diamonda – testował Kacper Tekieli

W marcu i kwietniu miałem okazję testować kilka rodzajów odzieży marki Black Diamond. Najbardziej interesujące z nich to zestaw gore-texowy przeznaczony na najcięższe warunki pogodowe oraz minimalistyczna warstwa docieplająca z wypełnieniem Primaloft.

***

Sharp End Shell

Sharp End Shell to druga – po flagowej – propozycja z najnowszej kolekcji Black Diamond. Zminimalizowana wersja pancerza chroniącego przed wilgocią i wiatrem. Rozmiar M waży jedynie 395 gramów. Uszyta jest w całości z Gore-Tex Pro 3L.

Techniczny krój kurtki Sharp End Shell

Techniczny krój kurtki Sharp End Shell

  • Krój i design

Sharp End należy do kurtek o wybitnie technicznym kroju, o lekko zwężonej talii i dodatkowym materiale pod pachami, dzięki czemu mankiet pozostaje na swoim miejscu podczas każdego ruchu ręką. Choć kurtka zadedykowana jest alpinistom, a jej waga została drastycznie ograniczona, produkt zachował wartości estetyczne i po doborze odpowiedniego koloru może służyć również jako odzież turystyczna czy miejska.

  • Funkcjonalność

Producent zapewnia o całym spektrum możliwości użytkowania kurtki – od wspinaczki lodowej, poprzez skialpinizm, kończąc na ekspedycjach. Rzeczywiście, w dobie minimalizacji wagi w sportach górskich gramy liczą już nie tylko awangardowi wspinacze, ale wszyscy, którzy mają czas i możliwości skorzystania z szerokiego wyboru na rynku outdoorowym.

Osobiście testowałem produkt w czasie wspinaczki lodowej i alpejskiej, ale wyobrażam sobie, że jej świetna waga i pakowność będzie atutem również na dużej wysokości oraz podczas dłuższego wypadu na skitury.

  • Dopasowanie

Gdy rozmiar kurtki dobierzemy według długości rękawa, to osoba o przeciętnych proporcjach ciała bez problemu zmieści pod nią bieliznę, polar i niewielką pod względem objętości warstwę docieplającą. Po dobraniu takiego lub mniejszego zestawu zachowamy w ścianie pełną swobodę ruchów, ubierając więcej, możemy być narażeni na wyskakiwanie kurtki spod pasa uprzęży.

  • Kaptur i rękawy

W pełni regulowany kaptur, a także kołnierz i dolne zakończenie kurtki, zaopatrzone zostały w innowacyjny system ściągaczy Cohaesive™, który umożliwia ich regulację jedną ręką, nawet w grubej rękawicy. Takie rozwiązanie sprawiło, że mogą być one w praktycznym, bieżącym użyciu, nawet podczas prowadzenia wyciągu. Najprostszy przykład – wejście w strefę pyłówek. Kaptur bezproblemowo współpracuje z różnymi rodzajami kasków, a garda zapiętej kurtki sięga u przeciętnego użytkownika dolnej części nosa.

Za regulację mankietów odpowiada natomiast rzep VELCRO®. Rzep jak rzep – w nowoczesnej kurtce ma być obsługiwany jedną ręką i ma trzymać. W Sharp End Shell obie te cechy się sprawdzają.

  • Kieszenie i zamki

Testowana kurtka wyposażona jest w cztery kieszenie; dwie „napoleonki” i ergonomiczne, dwie kieszenie boczne. Do wszystkich z nich mamy pełen dostęp, również przy pełnym „oszpejeniu”. Wątpliwości budzi jedynie obecność wspomnianej, dodatkowej kieszeni piersiowej (najczęściej producenci wyposażają kurtkę w jedną kieszeń). Z mojego doświadczenia, piersiowa kieszeń spełnia jedynie rolę schowka na schemat drogi wspinaczkowej, każdy inny przedmiot potencjalnie zakłóca pole widzenia pracy nóg na stopniach skalnych. Ostatecznie jednak nikt nie jest zmuszony do jej używania, a być może istnieją przedmioty, dla których odpowiednim miejscem będzie kieszeń piersiowa, a których ja nie miałem dotychczas okazji potrzebować.

Zamek główny to uszczelniony produkt YKK® Vislon®. Pozostałe sześć zamków (wymienione kieszenie plus wywietrzniki pod pachami) również pochodzą od firmy, której zaufały wszystkie topowe marki odzieży.

***

Front Point Bibs

Front Point Bibs, czyli flagowy produkt z zakładki „spodnie”. Ważące 690 gramów, wykonane w technologii Gore-Tex Pro 3L.

Gore - texowy zestaw Sharp End i Front Point jest stworzony z myślą o wspinaczce alpejskiej. Autor na drodze Birdbrain Boulvard w San Juan Colorado (fot. Przemek Jurczyk)

Gore – texowy zestaw Sharp End i Front Point jest stworzony z myślą o wspinaczce alpejskiej. Autor na drodze „Birdbrain Boulvard” w San Juan Colorado (fot. Przemek Jurczyk)

  • Krój i dopasowanie

Krój spodni jest wybitnie techniczny. Przyznam, że gdy pierwszy raz je przymierzyłem, pomyślałem, że potrzebuję mniejszego rozmiaru. Po ubraniu butów i narzuceniu polara, a jeszcze bardziej po założeniu getrów okazało się, że byłem w wielkim błędzie, ponieważ dopiero wtedy, a także na pełnym wykroku i zgięciu kolana, dają o sobie znać założenia projektanta. Dodatkowy materiał znalazł się nie tylko na kolanach, ale również powyżej bioder i choć w naturalnej pozycji wydaje się być niepotrzebnym naddatkiem, to dzięki niemu możliwe jest pełne spektrum ruchów w czasie wspinania.

Spodnie stanowią osłonę nie tylko dla nóg, ale również dla 70% tułowia. Zaopatrzone są w elastyczne szelki.

  • Funkcjonalność

Black Diamond zaleca Front Point do użytku alpinistom, wspinaczom lodowym i freeriderom. Płytka Recco umieszczona w nogawce potwierdza, że producent rzeczywiście liczy na tych ostatnich jako potencjalnych użytkowników spodni.

Moje spostrzeżenia dotyczą tylko zastosowania Front Point we wspinaczce zimowej; są to spodnie na naprawdę surowe warunki, w których zaletą będzie tak duża – jak przedstawiłem wyżej – powierzchnia materiału ochraniająca ciało wspinacza. Spodnie są świetną ochroną, gdy szaleje przenikliwy i zimny wiatr oraz gdy temperatura oscyluje w okolicach zera i zewsząd atakowani jesteśmy przez wilgoć. Mimo świetnej oddychalności nie polecałbym ich na jednodniową wspinaczkę przy temperaturze ok. -5 C przy niskiej sile wiatru. Jednym słowem jest to broń poważnego kalibru, której nie stosuje się na pierwszy lepszy wertykalny spacer czy narciarską turę.

  • Nogawki, zamki i kieszeni, czyli dwa słowa o wykończeniu

Front Point to spodnie w pełni rozpinane; zamek YKK® AquaGuard® z czterema suwakami prowadzi wzdłuż nogawek, zawracając łukiem na wysokości „tylnej części ciała”, co pozwala na zakładanie i zdejmowanie spodni bez konieczności zdejmowania nawet najmasywniejszych butów.

Nogawki – co jest w zasadzie standardem wśród spodni tej klasy – mają wbudowane stuptuty wraz z dyskretnym haczykiem. O ile nie zamierzamy trawersować Grenlandii w zimie, nie musimy się martwić o dodatkową ochronę przed śniegiem wpadającym do butów.

Miejsca narażone na podarcie przez raki zabezpieczone są dodatkowym opatentowanym materiałem Keprotec®.

Spodnie posiadają trzy kieszenie, z których ostatnią – na lewej nogawce (rzep VELCRO®) „odkryłem” dopiero podczas trzeciej wspinaczki. Pozostałe dwie są umiejscowione na prawej nogawce „pod” logo BD (zamek YKK) oraz pod lewą piersią.

  • Jako zestaw

Sharp End Shell i Front Point Bibs tworzą razem zbroję przeciwko ciężkim warunkom w ścianie. Zestaw ten – dzięki bardzo wysokim spodniom – nie posiada żadnej luki, przez którą dostałby się wilgoć lub wiatr. Kolejna nowa odsłona Gore-Tex to kolejny krok w kierunku większej oddychalności. Materiał wydaje się być bardzo solidny i, o ile nie dojdzie do kontaktu z ostrym narzędziem, nie powinien nas zawieść.

Sharp End Shell i Front Point Bibs w mokrym lodzie. Vail, Colorado (fot. Przemek Jurczyk)

Sharp End Shell i Front Point Bibs w mokrym lodzie. Vail, Colorado (fot. Przemek Jurczyk)

Testowałem ten zestaw w czasie mikstowej wspinaczki powyżej szóstego stopnia trudności, raz podczas odwilży, która niosła za sobą wodę spływającą po skale i lodzie, a innym razem podczas ataku agresywnych pyłówek i wiatru. Ani razu nie spotkałem się z potencjalnymi zagrożeniami czy utrudnieniami w postaci: ograniczeń ruchowych spowodowanych „pancernym” zestawem, przenikającej wilgoci czy wychładzającego wiatru.

***

Access Hybrid Jacket

Warstwą docieplającą, którą dobrałem do testów, była bardzo niepozorna kurtka Access Hybrid Jacket. Lekka (380 g), nadzwyczaj pakowna, z ociepliną z Primaloftu pokrytą Pertexem. Z początku miałem zamiar używać jej wyłącznie jako warstwy wewnętrznej pod kurtką Sharp End, jednak jej walory sprawiły, że szybko zacząłem myśleć o niej jako o dobrej broni przeciwko mrozowi (oczywiście w suchych warunkach).

Access Hybrid Jacket dzięki dobremu dopasowaniu znajdzie zastosowanie również podczas skalnej wspinaczki. Autor w parku National Monument Colorado (fot. Przemek Jurczyk)

Access Hybrid Jacket dzięki dobremu dopasowaniu znajdzie zastosowanie również podczas skalnej wspinaczki. Autor w parku National Monument Colorado (fot. Przemek Jurczyk)

Kurtka posiada wstawkę z materiału Schoeller®, która ciągnie się nieprzerwanie od biodra, przez pachę, aż do końca rękawa. Obecność tego elastycznego materiału kwalifikuje produkt jako „hybrydę’, co w praktyce oznacza szybsze odprowadzanie potu oraz lepsze dopasowanie kurtki. To z kolei pozwala na swobodę ruchów, co osobiście odczułem podczas skalnej wspinaczki w temperaturze poniżej zera stopni.

Access Hybrid wyposażona jest w dwie kieszenie boczne oraz jedną piersiową. Niestety, ubrana uprząż eliminuje z użytku kieszenie boczne. W środku znajdziemy również dwie, otwarte kieszenie wewnętrzne – raczej do miejskiego użytku. No właśnie – do kurtki bardzo łatwo się przyzwyczaić. Jej wspomniana lekkość, odpowiednio szeroki rękaw i przyjemna wyściółka wewnątrz kołnierza oraz brak kaptura sprawiają, że niełatwo zawiesić ją w szafie podczas dni wolnych od wspinania.

***

Zestaw testowałem podczas wspinaczek w Górach Skalistych (Colorado) oraz w Tatrach. Od początku miałem odczucia obcowania ze sprzętem z najwyższej górskiej półki, który na kompromisy chodzi jedynie z wagą. O ile spodnie należą do specjalistycznej i wąskiej kategorii, to obie kurtki sprawdzą się zarówno w zimie jak i latem, np. na wypadek deszczu (Sharp End Shell) czy porannego przymrozku (Access Hybrid Jacket). Ich łączna waga (niecałe 800 g) i świetna pakowność poddają pod rozwagę zabieranie ich w parze, jako jedynego „supportu” na dłuższe letnie wyrypy czy kilkudniowe graniówki. Wracając jednak do zimy, jestem przekonany, że sprzętowe wsparcie tej klasy powinno znaleźć się w szafie każdego all-roundowego wspinacza.

Kacper Tekieli (KW Trójmiasto, Polar Sport, wspinanie.pl)

 

 




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum