Helander z nową drogą na Alasce

Pod koniec marca Clint Helander odwiedził pasmo Revelations na Alasce. Tym razem głównym celem Amerykanina był Peak 9304 – ostatni niezdobyty szczyt w rejonie przekraczający wysokość 9000 stóp (2700 m n.p.m.).

Linia drogi „Emotional Atrophy” na Peak 9304 (fot. Clint Helander)

W ciągu ostatnich siedmiu lat Helander z różnymi partnerami wytyczył w rejonie osiem nowych dróg, w tym było sześć pierwszych wejść na niezdobyte wcześniej szczyty. Podczas swojej ostatniej wizyty w Revelations Clint zwrócił uwagę na Peak 9304, który roboczo nazwał Obelisk. Na Alaskę w marcu br. przyleciał razem z Tadem McCrea.

Na miejscu zespół trafił na fatalne warunki pogodowe, w wyniku czego spędził 14 z 16 dni w namiotach i wykopanej jamie śnieżnej, przygotowanej na wypadek gdyby namiot został porwany przez wiatr. 20 marca, na dzień przed wylotem McCrea, wiatr uspokoił się i obaj podjęli próbę wytyczenia nowej drogi na Peak 9304. Po przekroczeniu trudnej szczeliny brzeżnej kontynuowali wspinaczkę, pokonując trudności do M6. W 2/3 wysokości ściany zespół podjął decyzję o odwrocie, chcąc uniknąć szukania po ciemku drogi w trudnym technicznie terenie i w słabej skale przy problematycznej asekuracji.

Helander na kluczowym wyciągu drogi. (fot. Tad McCrea)

Dzień później McCrea odleciał do domu, a jego miejsce u boku Helandera zajął młody John Giraldo, dla którego była to pierwsza wizyta w Revelations. Przy dobrej pogodzie Helander i Giraldo przeszli z lotną całą drogę z wyjątkiem dwóch wyciągów. Pierwszy z nich to wyciąg M6 ponad szczeliną brzeżną, drugi to poprowadzony przez Helandera 20-metrowy odcinek o wycenie WI5 M6 po płytach pokrytych 3 cm warstwa lodu. Lód był za cienki na asekurację ze śrub, więc Helander skuwał go, by dostać się do szczelin pod lodem. W ten sposób pokonał cały kluczowy fragment drogi.

Po ośmiu godzinach wspinaczki zespół stanął na szczycie, który został przez nich nazwany Obelisk, a droga Emotional Atrophy (alaskańskie 4 M6 WI5 A0, 980 m).

Wilan
źródło: Alpinist