Nie będzie wyprawy na K2?

Perypetii zimowej wyprawy na K2 ciąg dalszy. Tym razem jednak wygląda na to, że plan ataku od strony chińskiej na najtrudniejszy, niezdobyty ośmiotysięcznik zimą, ostatecznie legł w gruzach. Mimo prób Denisa Urubko – m.in. znalezienie innej agencji organizującej wyprawę – chińskie władze ostatecznie odmówiły wznowienia pozwolenia na atak na K2.

Plansza sponsorska zimowej wyprawy na K2

Tak wątpliwości i decyzję Chińczyków opisuje na swoim facebookowym profilu Adam Bielecki:

Moi drodzy,

Nie mam dobrych wieści

Denis Urubko, lider Zimowej Wyprawy na K2, poinformował mnie dzisiaj rano, że władze prowincji Xinjiang nie wznowią cofniętego pozwolenia na próbę wejścia na K2. Chińskie władze uzasadniły swoją decyzję wysokim ryzykiem ataku terrorystycznego ujgurskich ugrupowań islamistycznych na naszą ekspedycję. W północno-zachodnich Chinach krwawe ataki terrorystyczne i starcia pomiędzy wyznającymi islam Ujgurami a przedstawicielami etnicznej grupy chińskiej Han nasilają się nieprzerwanie od 2009 roku.

Z całego serca dziękuję wszystkim za wsparcie i ciepłe słowa. Pieniądze otrzymane ze zbiórki na polakpotrafi.pl zostaną zwrócone darczyńcom co do złotówki na początku stycznia.

Łatwiej przegrywa się z górą niż z biurokracją…

Z wyrazami wdzięczności za Waszą życzliwość okazaną mi przy organizacji wyprawy.

Adam Bielecki

PS: Znacie mnie – ciąg dalszy na pewno nastąpi ; )

Miejmy nadzieję, że optymistycznie brzmiące adamowe postscriptum zaowocuje jakimś ciekawym alternatywnym pomysłem czy to na K2 czy na Nanga Parbat :) Wszak szkoda aby potencjał zespołu Urubko – Bielecki – Alex Txikon marnował się tej zimy. Czego im w świąteczny wieczór życzymy!

Źródło: Profil FB Adama Bieleckiego