16 grudnia 2014 14:06

Amerykanie dokonują pierwszego wejścia na Aguja Antipasto w Patagonii

Amerykanie Colin Haley i Rob Smith poprowadzili nową drogę Romance Explosion (500 m, 5.10R, M5R) na Aguja Antipasto w masywie San Lorenzo (3706 m), w Patagonii. Dokonali jednocześnie pierwszego wejścia na tę turnię.

Z lewej strony Aguja Antipasti z zaznaczoną linią drogi „Romance Explosion”, z prawej ogromna niezdobyta turnia (fot. Haley / Smith)

Z lewej strony Aguja Antipasti z zaznaczoną linią drogi „Romance Explosion”, z prawej ogromna niezdobyta turnia (fot. Haley / Smith)

Po żmudnym podejściu i przeczekiwaniu okresu złej pogody Amerykanie opuścili biwak na lodowcu w dniu 20 listopada z zamiarem przejścia wypatrzonej linii na ogromnej, liczącej około 1000 metrów wysokości, niezdobytej dotąd turni, leżącej na końcu południowej grani Cerro San Lorenzo. Niestety, fatalne warunki zmusiły ich do odwrotu tego samego dnia.

Uciekający czas i kończące się zapasy jedzenia sprawiły, że kolejną próbę poprowadzenia nowej drogi podjęli już następnego dnia. Tym razem postanowili spróbować swojego szczęścia na niższej, leżącej na wschód od wyższej atakowanej dzień wcześniej turni. Wyruszyli o 2 w nocy i po wspinaczce w słabym lodzie i kruchej skale o trudnościach do 5.10 osiągnęli ostry wierzchołek. Ze szczytu zjechali linią wspinaczki i osiągnęli biwak po 22 godzinach od jego opuszczenia. Zespół nazwał zdobytą turnię Aguja Antipasto, a swoją nową drogę Romance Explosion.

Haley na “Romance Explosion” (fot. Rob Smith)

Haley na “Romance Explosion” (fot. Rob Smith)

Po dwóch dniach odpoczynku Haley i Smith podjęli próbę przejścia South African Route na wschodniej-północnowschodniej grani Cerro San Lorenzo, ale po przejściu około 600 metrów ponownie zostali zmuszeni do odwrotu z powodu złej pogody.

Dla wspinaczy z żyłką eksploratorską rejon San Lorenzo może wydawać się bardzo ciekawy z uwagi na duże możliwości poprowadzenia nowych dróg. Co do swojego pierwotnego celu, którego nie udało się zrealizować, Haley zaryzykował stwierdzenie, że jest to być może najtrudniejsza niezdobyta góra w Patagonii.

Wilan
źródło: www.planetmountain.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum