21 listopada 2014 11:15

Ostatni dzień „babiego lata” na zakończenie sezonu, czyli II Jesienny Bieg Potrójnej przeszedł do historii!

Za nami 2. edycja  oddzielającej lato od zimy imprezy Klubu Skialpinistycznego KANDAHAR – w tym roku w  wyjątkowej scenerii polskiej złotej jesieni gościł nas  kompleks górski Hotel & SPA Kocierz. 15 listopada o godzinie 10:30 na linii startu stanęło 206 zawodników (zainteresowanie biegiem było tak duże, że zmuszeni byliśmy wprowadzić limit startujących), czyli ponad 100% więcej niż w roku ubiegłym.

Start zawodów (fot. Marcin Zwoliński)

Start zawodów (fot. Marcin Zwoliński)

Naturalnie, nie chcieliśmy zawieść naszych gości i przygotowaliśmy trasę o parametrach podobnych do tej sprzed roku:

  • suma podbiegów: 905 m
  • suma zbiegów: 905 m
  • dystans: 15,5 km
Profil trasy II Jesiennego Biegu Potrójnej

Profil trasy II Jesiennego Biegu Potrójnej

Konfiguracja dość znacznie różniła się od ubiegłorocznej.

Początek łagodny, sporo płaskich odcinków, nawet delikatne zbiegi, krótkie podbiegi – idealne na rozgrzewkę. Tak do Potrójnej – tam pierwszy zbieg, kilkaset metrów w dół i znowu łagodnie na rozluźnienie, żeby za chwilę rozgrzać łydki na podbiegu – ponownie na Potrójną.

Pierwsi zawodnicy na Potrójnej (fot. Rafał Ślęzak)

Pierwsi zawodnicy na Potrójnej (fot. Rafał Ślęzak)

Stamtąd szlak żółty na Jawornicę dostarczył chyba najprzyjemniejszych wrażeń z biegu: góra-dół-płasko-las-polanka z panoramą, bagienko – wszystko, co możemy spotkać w górach i to dzięki przepięknej pogodzie w najlepszym wydaniu :)

Zawodnicy na punkcie odżywczym (fot. Marcin Zwoliński)

Zawodnicy na punkcie odżywczym (fot. Marcin Zwoliński)

Kilkanaście minut i osiągamy Jawornicę – początek prawdziwej WALKI :) Czas zmierzyć się z sobą i oczywiście z rywalami! Stromy zbieg ze szczytu do pierwszych zabudowań Targanic urozmaicony korzeniami i kamieniami porządnie rozgrzał chyba każdego. Przed kolejnym podbiegiem bufet z napojami, owocami i dalej… na Jawornicę!

Tuż pod szczytem mijanka z zawodnikami, którzy byli dopiero przed zbiegiem-jeszcze uśmiechnięci :) My tymczasem skręcamy, żeby pokonać ostatnie już kilometry w dół. Jesiennie, liściasto, mnóstwo niespodzianek pod złotobrązowym dywanem, trzeba naprawdę mocno trzymać nogi „w ryzach” :) – obskokami to prawą to lewą stroną wąwozu, czasem odskoczy jakiś kamień czy gałąź, czasem coś tam chlupnie – jest „dynamicznie” :).

Na punkcie sędziowskim w Targanicach (fot. Piotr Gielec)

Na punkcie sędziowskim w Targanicach (fot. Piotr Gielec)

Kilka minut walki i zmiana nawierzchni na nieco twardszą, zabudowania Targanic-Nowej Wsi, asfalt, sędziowie wskazują na ostatni podbieg – 2 km wysysające rezerwy energii i pochłaniające wszelką świeżość – wielu będzie długo wspominać czarny szlak i znaki na drzewach, które w końcu zawiodły nas na skąpaną w słońcu polanę – tam prezes KS KANDAHAR witał wszystkich na upragnionej mecie!

Gospodarz tegorocznych zawodów, Hotel & SPA Kocierz, zaprosił pierwszych dziesięciu zawodników na basen i saunę.  W tym roku wśród pań triumfowała Maria Cebo z Bielska Białej, która pokonała trasę w 1h 29min, a najszybszy był Paweł Krawczyk z Krakowa, który już po 1h 17min przekroczył linię mety!

Podium pań: 1 – M.Cebo, 2 – M. Derezińska-Osiecka (w jej imieniu nagrody odebrała Karolina Ubysz), 3 – I.Januszyk (fot. Rafał Ślęzak)

Podium pań: 1 – M.Cebo, 2 – M. Derezińska-Osiecka (w jej imieniu nagrody odebrała Karolina Ubysz), 3 – I.Januszyk (fot. Rafał Ślęzak)

Wyniki panie:

  1. Cebo Maria (Bielsko-Biała, RMD Montrail Team / UBS, 1984 K-18) – 1h29:24.5
  2. Derezińska-Osiecka Magdalena (Zakopane,Tatra Running Team, 1981 K-18) – 1h36:41.6
  3. Januszyk Iwona (Oświęcim, WSOSP Dęblin, 1992 K-18) – 1h41:15.6
Podium panów: 1 - P. Krawczyk, 2 – P. Biernawski, 3 – P. Kaszyca (fot. Rafał Ślęzak)

Podium panów: 1 – P. Krawczyk, 2 – P. Biernawski, 3 – P. Kaszyca (fot. Rafał Ślęzak)

Wyniki panowie:

  1. Krawczyk Paweł (Kraków, CW Reni Sport, 1977 M-35) – 1h17:29.3
  2. Biernawski Piotr (Nowy Targ, ATTIQ Fake Runners, 1977 M-35) – 1h18:05.8 36.5
  3. Kaszyca Paweł (JANKOWICE, KS Kandahar, 1978 M-35) – 1h18:43.3

Pełne wyniki tutaj: II Jesienny Bieg Potrójnej – wyniki PDF

Woda, gorąca herbata, świeże drożdżówki i owoce pomogły uzupełnić spalone na trasie kalorie, a wspaniała pogoda sprzyjała sportowej integracji, dyskusjom i wymianą wrażeń między zawodnikami.  Jedni siadali, inni wprost kładli się na trawie podczas gdy reszta sukcesywnie dobiegała do mety, ale wszyscy zadowoleni, uśmiechnięci, atmosfera iście sielankowa :)  Po złapaniu oddechu, zawodnicy spotkali się w  Baciarskiej Chacie, gdzie czekał gorący posiłek, a chwilę później uroczysta ceremonia zakończenia zawodów z dekoracją tych najszybszych. Wszyscy brali udział w losowaniu, na którym nie zabrakło m.in. makaronu :) i najróżniejszych nagród zapewnionych przez sponsorów.

Wieczorem można było do późnych godzin świętować ukończenie biegu i zamknięcie sezonu letniego – do wyboru: przy ognisku z bębnami, gitarami i pieczoną na kiju kiełbaską bądź na parkiecie przy aktualnych rytmach, które serwował DJ :)

Imprezka po biegu… (fot. Marcin Zwoliński)

Imprezka po biegu… (fot. Marcin Zwoliński)

Klub Skialpinistyczny KANDAHAR składa serdeczne podziękowania sponsorom, bez których pomocy i wsparcia organizacja biegu nie byłaby możliwa…

Sponsorzy

Mamy nadzieję, że II Jesienny Bieg Potrójnej dostarczył Wam niezapomnianych wrażeń i na długo pozostanie w Waszej pamięci :)

Do zobaczenia za rok…

Marcin Piętka
KS Kandahar – Dyrektor II JBP

Marcin Zwoliński
Prezes KS Kandahar




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    relacja z biegu [4]
    Ciekawe, przez chwilę myślałem że jestem w innym serwisie -…

    21-11-2014
    siwy