27 października 2014 14:37

Tyrannosaurus rex poddaje się drugi raz w ciągu tygodnia – do łańcucha wpina się Stefan Madej

Pogoda wyraźnie padła, warunki delikatnie mówiąc średnie… Tymczasem niektórzy ostro napierają. Jesień w polskich skałach obfituje w wyjątkowo dużo wartościowych przejść, na czele z tym przełomowym (Pandemonium). Tym razem swoją cegiełkę dołożył Stefan Madej (UKA, AlpinSklep, Marmot, Makak), pokonując podlesickiego Tyrannosaurusa rex VI.7.

Stefan podczas prób w czerwcu (fot. Maciek Ostrowski)

Stefan podczas prób w czerwcu (fot. Maciek Ostrowski)

Powtórzenie przez Stefana ekstremu Kuby Rozbickiego z 1995 roku jest już drugim w przeciągu tygodnia. 20 października na topie zameldował się Łukasz Dudek. W największym skrócie Stefan tak podsumowuje ostatnie dni: Ból palców, porozcinane opuszki, dziura w bucie i droga legenda na koncie. To bilans minionego weekendu :)

Przygoda z Tyrannosaurusem to dla Stefana dłuższa historia, ze wzlotami i upadkami. Jak przymierzał się do głośnej jurajskiej, bardzo bolesnej palczastej płytki i jak przebiegały próby na drodze opisuje na swoim blogu. Poniżej fragment:

(…)A w ten weekend? Gdyby któryś z pogromców Tyrana oglądał moje wstawki to pewnie parskałby śmiechem. W pierwszej próbie spadam za cruxem siedem ruchów przed stanem kompletnie tracąc czucie w zmarzniętych palcach. Zjeżdżam, łapię oddech, przewiązuję się i uderzam ponownie, tym razem spadam 4 ruchy od stanu (teraz się śmiejecie ;]) i nawet nie wiem czemu. Kolejna próba to już nie to. Pakuję się i stwierdzam, że ten jeden raz zaryzykuję wstawki 2 dni pod rząd. W niedzielę warun idealny, 9 stopni i lampa. Podczas rozgrzewki stwierdzam, że skóra nie wytrzyma nawet jednej próby. Plastruję więc kluczowy opuszek, a plaster ściągam zębami dopiero przed robinhoodkami. Plecki, plecki, wstawienie nóg. Utrzymuję dwójkę, przejście nogami i spokojnie sięgam do wpinkowej krawądki (…)

Droga pada w niedzielę 26 października, na zakończenie sezonu. To zarazem trzecia tak trudna linia warszawiaka, obok Kiełbasy na Pochylcu i Pijanych trójkątów na Wielkiej Cimie.

Gratulujemy :)

Brunka
źródło: www.stefanmadej.wordpress.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum