Inzai na koniec trasy azjatyckiej – PŚ w prowadzeniu nr 7
Dziwnie układa się tegoroczny Puchar Świata w prowadzeniu. Najlepsi startują nierówno lub startują w kratkę. Ostatnia impreza w Wujiang dostarczyła tylu niespodzianek, że typować zwycięzców w Inzai (w najbliższy weekend) chyba nie warto.
Stefano Ghisolfi – w Wujiang po raz pierwszy stanął na najwyższym podium PŚ (fot. Heiko Wilhelm)
Wydawało się, że Jain Kim jeszcze przed finałem w Kranju zapewni sobie trzeci tytuł w karierze. Tymczasem dwie ostatnie imprezy Koreance wyraźnie nie wyszły. Coraz mocniejsza jest za to Słowenka Mina Markovic, która wygrała dwie odsłony z rzędu. Nie wychodzą też starty temu, który jeszcze niedawno błyszczał na Mistrzostwach Świata zgarniając dwa złote krążki (prowadzenie i bouldery). Mowa oczywiście o Adamie Ondrze. „Zagadkowo” startuje też Jakob Schubert. Austriak wygrał dwa tygodnie temu, tymczasem w ostatnim rozdaniu w Wujiang był dopiero 17.
Przedostatnie zawody sezonu startują w najbliższy weekend (25-26 października) w japońskim Inzai. Będzie to zarazem ostatnia azjatycka runda, w listopadzie europejski finał we wspomnianym Kranju w Słowenii. W Japonii swój udział zapowiedział ubiegłoroczny lider PŚ Sachi Amma, który odpuścił dwie poprzednie edycje.
Słabsze straty Jain Kim odbiły się w klasyfikacji generalnej. Stopniała przewaga Koreanki nad drugą w rankingu Magdaleną Röck (już tylko 11 punktów różnicy). Wśród mężczyzn na prowadzeniu utrzymuje się Jakob Schubert, przed Francuzem Romainem Desgranges.
Na relację na żywo zapraszamy na wspinanie.pl. Poniżej godziny transmisji:
Niedziela, 26 października:
2:20 – półfinały
7:40 – finały
Klasyfikacja po sześciu edycjach PŚ:
- Jain Kim 461 pkt
- Magdalena Röck 450 pkt
- Mina Markovic 414 pkt
- Jakob Schubert 428 pkt
- Romain Desgranges 371 pkt
- Sean McColl 346 pkt
Brunka
