20 października 2014 13:35

Himalaje Kishtwaru – trzy szczyty zdobyte przez Szwajcarów

Rejon Kishtwar w indyjskiej części Himalajów Zachodnich, eksplorowany dość intensywnie (również przez Polaków) w latach 80., staje się ponownie „modny”. Po niedawnych sukcesach wspinaczy brytyjskich i słoweńskich pojawiają się doniesienia o wejściach renomowanych alpinistów szwajcarskich.

Od lewej Andreas Abegglen, Stephan Siegrist i Thomas Senf (fot. Thomas Senf)

Od lewej Andreas Abegglen, Stephan Siegrist i Thomas Senf (fot. Thomas Senf)

Andreas „Dres” Abegglen, Thomas Senf i Stephan Siegrist wrócili niedawno do kraju z pokaźnym dorobkiem po miesięcznej działalności w tej grupie górskiej. Szwajcarzy dokonali pierwszych wejść na dwa dziewicze szczyty pięciotysięczne oraz drugiego wejścia na znany i trudny Kishtwar Shivling (wsch. wierzchołek 5885 m, główny ma 5935 m). Rejon ten znany był Siegriestowi, który w 2011 roku wraz z trzema innymi wspinaczami dokonał drugiego wejścia nową drogą na Cerro Kishtwar (6220 m).

Trzy szczyty, na które weszli Siegrist, Abegglen i Senf (fot. planetmountain.com)

Trzy szczyty, na które weszli Siegrist, Abegglen i Senf (fot. planetmountain.com)

Szwajcarska trójka 13 września, nie bez trudności (ze względu na warunki meteo), osiągnęła bazę. Szwajcarzy zaczęli działalność 15 września od zaatakowania południowej ściany dziewiczego szczytu o wysokości 5885 m. Po biwaku na wysokości 5100 m, następnego dnia wydostali się na wierzchołek, napotykając na drodze nazwanej Maaji trudności WI3, IV, 75°, 700 m. Zejście okazało się trudne, początkowo długą i eksponowaną zachodnią granią, a następnie serią zjazdów ścianą lodową o nachyleniu 50°. Szczytowi, który wcześniej na mapach był oznaczony tylko kotą, została za namową oficera łącznikowego wyprawy nadana nazwa Shiepra.

Shiepra 5885 m (fot. Thomas Senf)

Shiepra 5885 m (fot. Thomas Senf)

Stephan Siegrist podczas I wejścia na Shiepra (fot. Thomas Senf)

Stephan Siegrist podczas I wejścia na Shiepra (fot. Thomas Senf)

Wykorzystując utrzymujące się dobre warunki Szwajcarzy obrali za cel pobliski, również dziewiczy szczyt, który został później nazwany Kharagosa, co w języku Hindi oznacza królika, gdyż alpiniści dopatrzyli się podobieństwa góry do tego zwierzęcia. Siegrist, Senf i Abegglen zabiwakowali na wysokości 4800 m w pobliżu południowo-wschodniej flanki szczytu, przetrawersowali lodowiec, po czym 21 września weszli w 1000-metrowy trudny, mikstowy teren. Trzy wyciągi oceniane na V w skali UIAA doprowadziły ich do łatwiejszego terenu i w końcu na wierzchołek 5840 m. Nowa droga została nazwana Pinky – takie imię nosi podobno najpiękniejsza kobieta w najbliższej wiosce Sumcham.

Kharagosa 5840 m (fot. Thomas Senf)

Kharagosa 5840 m (fot. Thomas Senf)

Mając jeszcze kilka dni do dyspozycji, szwajcarski zespół w dniu 29 września zwinął bazę i przeniósł się do podnóży wspaniałego szczytu Kishtwar Shivling (5935 m). Zdobyty on został w 1983 roku przez brytyjski zespół Stephen Venables i Dick Renshaw w siedmiodniowej wspinaczce północną ścianą. Rejon Kishtwar Shivling leżący na granicy między Indiami i Pakistanem był zamknięty dla wypraw przez dwie dekady i dopiero od niedawna zagraniczni alpiniści zaczęli ponownie odwiedzać tę okolicę. Szwajcarzy zamierzali dokonać drugiego wejścia na szczyt.

Szwajcarzy wytyczyli nową drogę na wschodnim filarze, w przeszłości kilkakrotnie atakowanym. Po pierwszym biwaku na lodowcu (4700 m) wspinali się rampą o nachyleniu 50°, która wyprowadziła ich na przełączkę (5400 m), gdzie zabiwakowali po raz drugi. Stąd pokonali 10 trudnych lodowych wyciągów (WI5 90°) w ukrytym wąskim kuluarze, po czym mikstowy lodowo-skalny teren o trudnościach M6 doprowadził ich pod gigantyczne szczytowe nawisy.

Jak napisali – dzięki intuicji i dużemu szczęściu – udało się znaleźć tunel – dziurę w nawisie, przez którą 1 października wyszli na wschodni wierzchołek Kishtwar Shivling (5895 m), niższy od głównego o 40 m. 14 zjazdami wrócili do namiotu na przełączce i po biwaku – do bazy. Nowa, licząca 600 m wysokości droga została nazwana Challo, co w Hindi oznacza chodźmy lub idziemy.

Kishtwar Shivling. Z lewej wierzchołek wschodni 5895 m, w środku główny 5935 m (fot. Thomas Senf)

Kishtwar Shivling. Z lewej wierzchołek wschodni 5895 m, w środku główny 5935 m (fot. Thomas Senf)

Dla nas – oświadczył Stephan Siegrist – nie wysokość szczytu jest ważna, ale aspekt estetyczny szczytu i drogi. Istotne jest też doświadczenie, by odkrywać i wspinać się na nieznane dotychczas góry.

Janusz Kurczab
źródło: www.planetmountain.com




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum