11 lipca 2014 10:51

Od 15 lipca w sklepach tatrzański numer GÓR

We wtorek 15 lipca na sklepowych półkach pojawi się najnowszy, tatrzański numer Magazynu GÓRY. A w nim między innymi: tatrzańskie legendy, rozmowa z niestrudzonym taternickim eksploratorem Janem Muskatem, niezwykle barwną i ważną postacią w historii taternictwa oraz sylwetka Jana Długosza, który – mimo stosunkowo krótkiej kariery – z pewnością zasłużył na miano legendarnego taternika.

gory-nr-tatrzanski2014

W numerze:

TEMAT NUMERU – TATRZAŃSKIE LEGENDY

  • Agnieszka Szymaszek
    A gdy obudzi się wojsko w Giewoncie…
  • Agnieszka Szymaszek
    Między tragedią a legendą
  • Agnieszka Szymaszek
    Ganek, czyli „numero uno” wśród tatrzańskich szczytów
    To jeden z tych masywów, gdzie drogi charakterem podejścia, długością, warunkami na nich panującymi (szczególnie w zimie) i stopniem trudności, są nie tyle „tatrzańskie”, co „alpejskie”.
  • Piotr Drożdż
    Inna strona Mnicha
    Strzelista sylwetka Mnicha intrygowała od zawsze. Stojąc na werandzie schroniska nad Morskim Okiem, każdy chciałby wskazać na Mnicha i powiedzieć: „tam byłem”.
  • Agnieszka Szymaszek
    Direttisima przez życie. Szkic do portretu Jana Długosza
    Jan Długosz miałby dziś 85 lat. Gdy zginął, miał 33 lata. To jedna z tatrzańskich gwiazd, która wyjątkowo zabłysła, intensywnie jaśniała i szybko zgasła.
  • Rozmawiał Grzegorz Mikowski
    Jan Muskat. Pasja tworzenia
    Lęk i strach od początku mojej kariery wspinaczkowej popychały mnie do działania. Przełamywanie tych emocji miało wpływ na moją miłość do gór i radość ze wspinania.

TATRZAŃSKIE KOMETY

  • Bogusław Kowalski
    Zbigniew Jurkowski – Andrzej Nowacki, zapomniany zespół
    Próżno szukać o nich informacji – znajdziemy tylko krótkie i niepełne notki biograficzne, pozbawione podstawowych informacji. Znana jest wyłącznie ich „kariera sportowa”. 

TURYSTYKA

  • Leszek Jaćkiewicz
    Tatry na 6. Wybór subiektywny
    Wybór „naj…” (…ciekawszych, …lepszych, …piękniejszych itd.) szczytów w Tatrach to zadanie szalenie trudne. Ale zaprezentowane tu szczyty to „must have” w kapowniku każdego miłośnika Tatr.

WIELKIE GRANIE TATR

  • Roman Kordys, Andrzej Marcisz
    Widły
    W literaturze zachował się zapis bojów o Widły. Postanowiłem zestawić myśli Romana Kordysa ze współczesnymi zdjęciami i tam gdzie to istotne, dodać własne komentarze.

WSPINANIE W TATRACH

  • Artur Paszczak
    Wycieczka na Urbanową
    Nie jest to może ściana klasy zachodniej Gerlachu, ale w połączeniu z granią stanowi całkiem interesującą wycieczkę. Ładna skała, dobra asekuracja, ekspozycja i piękne otoczenie – czegóż więcej można chcieć?
  • Artur Paszczak
    Lodowe peregrynacje
    Nie jest to droga dla poszukiwaczy cyfry, ale tego nieuchwytnego wrażenia, które po powrocie do domu długo jeszcze zostaje z nami, i dla którego włóczymy się po bezdrożach naszych gór.
  • Damian Granowski
    Droga Kutty i Roland – Kubin
    Południowa ściana Batyżowieckiego Szczytu słynie z pięknych dróg w słonecznej scenerii. Jest to idealne miejsce na wspinanie w zimniejszych okresach, gdy każdy promień słońca jest mile widziany.
  • Damian Granowski
    Tatrzańskie ekstremy zimowo-klasyczne
    Lista ta jest próbą stworzenia wykazu najtrudniejszych technicznie linii w Tatrach zrobionych „na dziabkach”.
  • Adam Śmiałkowski
    Podsumowanie sezonu taternickiego 2013/2014. Lato i zima
    Miniony sezon letni w Tatrach tak mnie zaskoczył różnorodnością i bogactwem przejść, że zacząłem się zastanawiać, czy aby nie nastąpił jakiś niebywały renesans tatrzańskiego wspinania.
  • Bezpieczeństwo w górach
    Niebezpieczne szlaki. Turystom pod rozwagę.

BUJDAŁKI TATERNICKIE

  • Hubert Jarzębowski
    Tragedia Pawlikowskich, tragedia Stanisławskich. Bujdałki taternickie cz. V
    Równolegle z „poważnymi” tekstami wychodziły ich parodie. Jako przeciwwaga dla „Taternika” w 1932 roku wyszedł pierwszy numer czasopisma „Tatapiernik” z podtytułem „Organ sekcji trupistycznej PTT, Organ płciowy sekcji tapierdnickiej AZS w Krakowie”.

BUJDAŁKA

Piotr Michalski
Moje samotne Tatry
Plecak miałem tak lekki, jak chyba nigdy wcześniej. W planie przejście północnej ściany bez asekuracji, do tego wytyczając nową drogę. Największy ciężar – nie do porównania z jakimkolwiek szpejem – niosłem wtedy w głowie…

FELIETON

  • Klaudia Tasz
    Wpadki, wypadki i kobiece potknięcia.
  • Bogusław Kowalski
    Kraina cieni

Szpej

źródło: www.goryonline.com

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum