24 kwietnia 2014 21:56

Wyprawa Kangchenjunga North Face Expedition 2014 – powrót do bazy

Z powodu trudności na drodze do obozu II i braku sprzętu do ich pokonania, członkowie wyprawy Kangchenjunga North Face Expedition 2014 zadecydowali o powrocie do bazy.

Północna ściana Kanczendzongi. Kolor czerwony oznacza linię planowanej drogi. Linia zielona to droga brytyjska Scott-Boardman-Tasker z 1979 r. (fot. 4sport.ua)

Północna ściana Kanczendzongi. Kolor czerwony oznacza linię planowanej drogi. Linia zielona to droga brytyjska Scott-Boardman-Tasker z 1979 r. (fot. 4sport.ua)

Denis Urubko napisał za pośrednictwem smsa:

Z powodu niebezpiecznych seraków na drodze do obozu II, postanowiliśmy iść z lewej strony od wyznaczonej drogi skalną ścianą, ale nie mamy sprzętu z powodu opóźnienia karawany, więc schodzimy do bazy – Denis, Dima i Aleks. Adam i Artiom jutro zejdą do bazy. 

Himalaiści obóz pierwszy osiągnęli we wtorek 22 kwietnia. Obecnie wszyscy uczestnicy wyprawy chcą zdobyć Kanczendzongę drogą normalną. Adam, Denis, Alex i Artiom – żeby się aklimatyzować, Dmitrij i Bojan – żeby zdobyć szczyt. Z dzisiejszych informacji wynika także, że Bojan Petrow jednak wrócił do pierwotnych planów wejścia na Kanczendzangę od południa i tym samym rezygnuje ze wspinaczki wraz z uczestnikami wyprawy Kangchenjunga North Face Expedition 2014.

Z wieści od Alexa wynika natomiast, że himalaiści w bazie są zupełnie sami, nie ma innych wspinaczy i wypraw. Himalaiści długo czekali na sprzęt, który miał być dostarczony karawaną. Denis i Dmitry wyszli pierwsi, Alex Txikon musiał jeszcze zostać i czekać na karawanę. Wejście do obozu I Denisowi z Dmitrijem zajęło 7 godzin. Alex o górze napisał: To więcej niż masyw górski. Jest gigantyczna!  Będzie bardzo trudno.

Himalaiści podejmą kolejną próbę, gdy będą już w pełni wyposażeni.

Aneta Żukowska
źródło: outdoormagazyn.pl, facebook.com/Urubko




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum