Testowanie formy na Jastrzębniku – 2 x VI.6 Stefana Madeja
Jastrzębnik – wybitna skała na Jurze Północnej. To właśnie tam Stefan Madej (UKA, AlpinSklep, Marmot, Makak) postanowił sprawdzić, jak ostry panelowy trening przełoży się na nasze skałki :) Sprawdzian wyszedł zdecydowanie na plus, 12 kwietnia padają dwie linie VI.6.
„Sprawdzian formy” Stefan zaczyna od Fourteen Inches of Pain (pierwsze przejście z 2008 roku należy do Pawła Wyrwy), stanowiącej wariant prostujący do Alei Zasłużonych. Wariant dodaje na starcie krótki boulderowy problem w okolicach 7B. O swoim prowadzeniu Stefan pisze na swoim blogu między innymi:
Patentowanie przebiega obiecująco, po chwili odnajduję dobrą sekwencję, jednak ciągle brakuje mi pomysłu na najtrudniejsze sięgnięcie do „ryski”. Na ratunek przybywa Gruszka z Torunia sprzedając mi patent na haczenie pięty. Teraz jeszcze szybkie przypomnienie ruchów na „Alei” i po przerwie uderzam na całość. Ku mojemu zdziwieniu patenciarski boulder przechodzę bez problemu, jednak walka zaczyna się tuż po wejściu w płytę(…)
To jednak nie koniec, w kolejce czeka jeszcze Robot obibok, stosunkowo młoda propozycja Wojtka Szyllera z 2013 roku, biegnąca na prawo od Dyskopatii. Drogę udaje się zrobić już w 2. próbie:
(…)Mimo swojej długości oferuje bardzo boulderowe wspinanie, a mianowicie 6 sytych ruchów w przewieszeniu. Przechwyty trudne, ale nie aż tak, przed wstawką rodzi się w głowie myśl – a może przewalczę? Myśli zamieniam w czyny i nie do końca wierząc w to co się stało, melduję się na stanowisku kolejnej VI.6, po raz pierwszy w drugiej próbie!
O kolejnych skalnych podbojach Stefana będziemy informować na bieżąco.
Więcej na blogu Stefana: stefanmadej.wordpress.com.
Brunka