Kuba Wrzesień przechodzi swoją najtrudniejszą drogę – „Skansen” VI.6 na Krzywej Turni

16 kwietnia Kuba Wrzesień poprowadził na Krzywej Turni w Sokolikach drogę Skansen VI.6+. Według Kuby trudności drogi sięgają VI.6.

Skansen jako pierwszy pokonał w czerwcu 2010 roku Piotrek Czarnecki, łącząc dwie linie; Zbyteczną fanfaronadę i Beton jest zbędny. Kilka miesięcy później ten sam projekt, ale w trochę inny sposób (bez schodzenia w dobry rest) przeszedł Ariel Marciniak.

Kuba na „Skansenie” VI.6 (fot. Gosia Grabska)

Kuba powtórzył „wersję” Ariela, a o przejściu powiedział:

Droga ma charakter ciągowo-boulderowy i kosztowała mnie sporo wysiłku oraz skóry. W czasie finalnego przejścia zaliczyłem prawdziwy sprint. Wiał tak zimny wiatr, że zatrzymanie się w klamce restowej na dłużej niż kilka sekund powodowało, że traciłem czucie w palcach. Dlatego postanowiłem nie zatrzymywać się tylko grzać dalej. Może to był właśnie klucz do sukcesu?

„Skansen” to zdecydowanie najtrudniejsza droga, jaką  pokonałem. Tym samym staje się moją pierwszą „sześć szóstką”. Nie mam jeszcze doświadczenia w tym stopniu. Dając swoją wycenę sugerowałem się po części opinią ludzi, którzy robili tę drogę.

Korzystając z okazji chciałbym podziękować Gosi Grabskiej za wytrwałość w asekuracji  (nawet w czasie deszczu i gradu). Mam nadzieje, że złapie mnie także na „Prawym”.

Kuba na „Zbytecznej fanfaronadzie” (fot. Gosia Grabska)

Skansen to już kolejna droga zrobiona przez Kubę na Krzywej Turni. A zaczęło się w 2012 roku, wtedy padła między innymi autorska Łaska Heliosa VI.5, później również rzadko powtarzana Szalona lokomotywa VI.5. Naturalnym krokiem będzie teraz wspomniany przez Kubę Prawy skansen VI.7…

Brunka