26 lutego 2014 13:18

Nanga Parbat – Simone i David też ruszają do ataku

Na Facebook’owej stronie Simone Moro dziś rano pojawił się taki wpis:

Za półtorej godziny ruszamy. Spróbujemy sprawdzić, czy mamy szczęście i czy jesteśmy dotrzeć wysoko, może aż do wierzchołka… Zależy to od wielu czynników. To będzie nasza ostatnia próba tej zimy, która prawie już przeminęła. Potem wrócimy do domu gotowi do wielu bliskich już nowych projektów.

David Göttler pakuje się do wyjścia (fot. Emilio Previtali)

David Göttler pakuje się do wyjścia (fot. Emilio Previtali)

Dniem odpowiednim do ataku szczytowego jest sobota 1 marca. Plan przewiduje dziś dojście z bazy bezpośrednio do obozu II (6100 m), 27 lutego – do obozu III (6700 m), a w piątek 28.02 – założenie szturmowego obozu IV, już po stronie Diamir. Simone i David Göttler biorą również pod uwagę ewentualne przeniesienie po biwaku namiotu szturmowego nieco wyżej, by ułatwić powrót z wierzchołka.

Tymczasem wczoraj w drogę wyruszyli również Paweł Dunaj i Jacek Teler. Wyszli jednak oddzielnie: Paweł o wschodzie słońca, a Jacek około 11. Obydwaj spędzili noc w obozie I. Dziś rano Paweł wyruszył w górę, natomiast Jacek zawrócił z powodu ryzyka odmrożenia jednej ze stóp.

Jacek Teler przed wyjściem z bazy (fot. Emilio Previtali)

Jacek Teler przed wyjściem z bazy (fot. Emilio Previtali)

Tak więc w tym momencie polska wyprawa jest rozdzielona: Tomek Mackiewicz jest w obozie II (6300 m) lub nawet powyżej, Paweł Dunaj być może już dotarł do „dwójki” (6100 m), natomiast Jacek Teler prawdopodobnie jest w bazie.

Wiadomości napływające od Tomka są optymistyczne: wiatr nie przekracza 15 km/godz. i według jego słów jest „ciepły”!

                                                                                                               Janusz Kurczab
Źródła: facebook.com/SimoneMoroOfficial, altitudepakistan.blogspot.com, Emilio Previtali (Twitter)




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum