27 lutego 2014 13:29

Nanga Parbat – decydujące dni nadchodzą…

Dzieje się i to szybko! W kolejnych tweet’ach Emilio Previtali informuje:

26.02 wieczór: Tomasz Mackiewicz jest w obozie III. Mówi, że tego popołudnia było nadzwyczaj wietrznie i trudno było wspinać się w górę. Teraz jednak wiatr znacznie zelżał.

27.02 rano: W nocy spadło 5-10 cm świeżego śniegu, wciąż pada. Właśnie telefonował Simone Moro – wraz z Davidem Göttlerem są przy depozycie między obozami I i II. Droga wymaga torowania w świeżym śniegu. Mają jeszcze godzinę do obozu II.

Dotychczas pokonana część drogi Schella (fot. David Göttler, topo Elias Luiz)

Dotychczas pokonana część drogi Schella (fot. David Göttler, topo Elias Luiz)

27.02 godz. 10.20: W obozie II jest Paweł Dunaj – wybiera się w górę. Tomasz w obozie III, nie ma widoczności, czeka. Korzystając ze śladów Simone i Davida, Jacek Teler ruszył w górę do obozu II.

27.02 przed południem: Simone i David są w obozie II. Jest bardzo zimno i wieje silny wiatr. Rozgrzewają się w jamie śnieżno-lodowej wraz z Pawłem.

27.02 wczesne popołudnie: David Göttler próbuje dojść do obozu IIa (w obozie II jest za mało śpiworów i karimat. Simone i Paweł są w obozie II, Tomek w obozie III.

27.02 po południu: Jacek Teler dotarł do obozu II. Przekazał informację, że w dojściowym kuluarze jest dużo świeżego śniegu.

27.02 około godz. 17: David Göttler dotarł bezpiecznie do obozu IIa i grzeje się w namiocie. Wiatr słabnie a chmury rozwiały się.

Wygląda na to, że dziś ta sytuacja już nie ulegnie zmianie. Decydujące dni nadchodzą…                                                                                        

Janusz Kurczab
źródło: Emilio Previtali (Twitter), simonemoro.gazzetta.it




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum