Alex Honnold przechodzi free solo 500-metrową „El Sendero Luminoso”!
W swoim stylu wkroczył w 2014 rok Alex Honnold. Amerykanin, jeden z najlepszych solistów świata, przeszedł free solo drogę El Sendero Luminoso 5.12d /7c w Potrero Chico, w Meksyku.
Do imponujących, mrożących krew w żyłach przejść Honnold zdążył nas już przyzwyczaić. Niektórzy Honnolda podziwiają, inni pukają się w czoło, jeszcze inni głośno zadają sobie pytanie – jak długo tak można… Bez wątpienia wyczyny 27-latka nabierają kosmicznego wymiaru. Ostatni sukces w Meksyku jest tego świetnym przykładem.
El Sendero Luminoso wytyczyli w 1994 roku. Kurt Smith i Jeff Jankson. W sumie 500 metrów wspinania, 15 wyciągów, z czego aż 11 ma trudności od 7a do 7c[!]. Ekspozycja, super techniczne odcinki, trudne do zapamiętania sekwencje, bardzo małe chwyty i stopnie… – wszystko to sprawia, że El Sendero Luminoso jest niezwykle wymagającą i honorną linią.
Cedar Wright, który towarzyszył Alexowi w Meksyku, pomagał mu przygotować drogę pod przejście free solo powiedział:
Przewspinałem tę drogę z Alexem cztery razy, za każdym razem uderzało mnie, jak złożone i czujne jest wspinanie na niej. Są tam setki przechwytów do zapamiętania (chwytów i stopni) i czasami tylko koniuszki palców łączą cię ze ścianą. Większość czasu starałem się nie myśleć o Alexie solującym drogę, ponieważ było to zbyt przerażające.
Co na to Alex, który przeżywcował El Sendero Luminoso w zaledwie 3 godziny[!]? Powiedział krótko:
Droga wydawała mi się prosta. Jak tylko zacząłem się wspinać, miałem wrażenie, że wszystko idzie wspaniale. Nie schrzaniłem żadnego ustawienia stóp – niczym prima balerina.
Dwa lata temu Adam Pustelnik we wstępie do rozmowy z Alexem napisał między innymi: „Alex jest dość nieśmiały, a jednocześnie bezpośredni i wydaje się, że nie dostrzega powagi rzeczy, które robi”… Jak jest dziś?
Brunka
źródło: www.outsideonline.com, www.accessfund.org
Puta madre!