29 sierpnia 2013 14:44

Polski team adidasa w Magic Wood

Upalny lipiec w Magic Wood? Czemu nie. Dla osób z adidas Outdoor Team okazał się fajną zabawą i dobrym treningiem, przy okazji padły całkiem dobre przejścia boulderowe. Szczęśliwym zbiegiem okoliczności udało się w szwajcarskich lasach spotkać Gosi Rudzińskiej, Alexowi Raczyńskiemu, Agacie Wiśniewskiej i Adamowi Pustelnikowi, który przyjechał na dosłownie trzydniowy trening baldowy pomiędzy Pucharem Świata w Briancon, a World Games w Kolumbii.

A jak było?

Gosia Rudzińska:

W Magic Wood spędziliśmy trochę ponad 2 tygodnie. Jako że pogoda nie rozpieszczała i codzienne upały skutecznie utrudniały wspinanie, na realizację niektórych celów trzeba jeszcze poczekać, mimo to udało się zrobić:

  • Jack the Chipper 7C – moimi patentami miał charakter siłowo-dynamiczny
  • From darkness to sunshine 7C – długie i wytrzymałościowe
  • Intermezzo 7C – po małych krawądkach, puściło ostatniego dnia!


Gosia Rudzińska (fot. Alex Raczyński)

Alex Raczyński:

Postanowiłem spędzić w Magic Wood 5 dni. Jednak bulderowałem 3 tygodnie :) Co mnie przekonało do podjęcia takiej decyzji? Na początku przede wszystkim ludzie. Spotkanie z Agatą, Adasiem, Gosią i całą ekipą z Lublina sprawiło, że bulderowanie stało się świetną zabawą. Z czasem znalazłem sobie projekty i zostałem na miejscu dłużej. Kolejnym czynnikiem motywującym do bulderowania jest chęć wzmacniania słabych stron. To właśnie krótkie siłowe drogi zatrzymywały mnie najczęściej.

Przejścia:

  • Unendliche Geschichte 1 8A+ – hard. Długa walka. Świetne wspinanie w pięknym miejscu.
  • Body count 8A – wycenione na 8A+, ale wydaje mi się, że na taką wycenę nie zasługuje. Fakt. Boulder spasował idealnie, ale…
  • Hydromancer 8A – soft. Może 7C+, wytrzymałościowe.
  • The right hand of darkness 8A
  • Supersupernova 8A
  • Supernova 7C
  • Jack the chpper 7C
  • Man of a cow 7C
  • Kalorienmonster 7C
  • Enterprise in space 7C
  • Gollum 7C

Agata Wiśniewska:

Był to mój pierwszy wyjazd na boulder :) Uczyłam się jak się nosi crachpada i plecak jednocześnie, co to jest „touch”… :) 


Agata Wiśniewska (fot. Alex Raczyński)

Przejścia:

  • Jack the Chipper 7C
  • From darkness to sunshine 7C

Adam Pustelnik:

Jak się nie ma co się lubi… Miałem się wspinać w górach, a skończyłem w tranzycie na kamieniachJ. Ale nic a nic nie żałuję, bo atmosfera była super, pogoda sprzyjała, a skała (tudzież skala) w Magic Wood okazała się wyjątkowo życzliwa. Nie był to mój „pierwszy raz” na boulderach po wypadku, ale na pewno nie czułem, żebym potrafił się wspinać po 8A. Nie tak szybko, nie tak łatwo.

Kiedy byłem tu ostatnim razem, bouldery opierały się moim zalotom zdecydowanie bardziej, grałem w innej lidze, a dookoła nie było tylu muskularnych młodzieńców palących pety po kątach. Czułem się trochę jak w „Misiu”: "(…) Tak, przechodziliśmy z tragarzami. Bardzo cię polubiłem chłopie(…)".


Adam Pustelnik (fot. Alex Raczyński)

Przejścia:

  • Astronautenfieber 8A
  • Foxy Lady 8A
  • Du côté de Seshuan 7C+
  • Downunder 7C+
  • Jack the chipper 7C

Działania Teamu można śledzić tu: www.facebook.com/adidasoutdoor

adidas Outdoor




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum