9 września 2011 14:41

Saser Kangri II East (7513 m)

Kilka dni temu wspominaliśmy o zdobyciu przez Amerykanów Saser Kangri II. Przede wszystkim trzeba sprecyzować, że chodzi o Saser Kangri II East. Masyw Saser Kangri II ma dwa wierzchołki: zachodni (7500 m) i wyższy o kilkanaście metrów wschodni – Saser Kangri II East.


Południowo-zachodnia ściana Saser Kangri II East
(fot. Steve Swenson)

Saser Kangri II West został zdobyty północno-zachodnią granią 7 września 1985 roku przez wyprawę indyjsko-japońską. Na szczyt weszli Chedrup Chholdon, Phu Dorje, Tsewang Smanla i Sonam Wangdus. Zdobywcy początkowo błędnie sądzili, że weszli na kulminację masywu.

Zachodnią ścianę Saser Kangri II West zdobyli w 1991 roku Wangchuk Gyalchen i Pasang Sherpa. Zarówno ci dwaj wspinacze, jak czwórka poprzedników, byli obywatelami Indii, ale brzmienie ich nazwisk wskazuje na pochodzenie tybetańskie.

Natomiast Saser Kangri II East (7513 m, niektóre źródła podają 7518 m) do tego lata był drugim co do wysokości niezdobytym szczytem świata. Spadł z listy wierzchołków niezdeptanych jeszcze stopą człowieka za sprawą trójki Amerykanów. Zespół: Mark Richey, Steve Swenson i Freddie Wilkinson zdobył szczyt 24 sierpnia 2011. Warto nadmienić, że Swenson jest aktualnym prezesem American Alpine Club, a Mark Richey był jego poprzednikiem dwie kadencje wcześniej!

W 2009 roku Richey i Swenson, w towarzystwie Marka Wilforda i brytyjskiego alpinisty Jima Lowthera, próbowali zdobyć Saser Kangri II East. Atak nastąpił w stylu alpejskim ścianą pd.-zach., początkowo skrajem szerokiego lodowego kuluaru, a następnie mikstowym terenem na prawo od niego. Po kilku biwakach, 22 sierpnia 2009 zespół zmuszony został do wycofania się wskutek załamania pogody.


Mark Richey i Steve Swenson podczas II biwaku w 2009 roku
(fot. Steve Swenson)

Tegoroczna wyprawa wystartowała z Leh, stolicy stanu Ladakh i osiągnęła dolinę rzeki Nubra przejeżdżając przez przełęcz Khardung La (5360 m) – jedną z najwyższych przełęczy na świecie dostępnych dla pojazdów mechanicznych. Najłatwiejszy dostęp do Saser Kangri prowadzi przez dolinę rzeki Shyok, jednak jest niemożliwy, ze względu na bliskość „linii przerwania ognia” między wojskami Pakistanu i Indii.

Bazę główną założono 12 lipca na łączce w bocznej dolinie odchodzącej od lodowca Sakang Lungpa (5180 m). Aby dostać się pod południową flankę góry alpiniści musieli jeszcze przekroczyć wysoką przełęcz (ok. 6100 m) i dostać się na South Shukpa Kunzang Glacier. Znając to przejście sprzed 2 lat, tym razem zaopatrzyli się w narty. U podnóży Saser Kangri II, na południowym lodowcu Shukpa Kunzang, zainstalowano bazę wysuniętą (5800 m). Narty używano również na podejściu pod ścianę.

Pozwolenia na szczyty w tym rejonie wydawane są jedynie dla wypraw łączonych, indyjsko-zagranicznych. Amerykanie musieli wcześniej przekonać władze Indian Mountaineering Foundation, że nie mogą włączyć do zespołu planującego alpejski styl przejścia alpinistów indyjskich przyzwyczajonych do używania lin poręczowych. Zgodzono się w końcu na przyjęcie do wyprawy 6 lokalnych wspinaczy, dając im szansę uczestniczenia w wejściach aklimatyzacyjnych. Byli to Szerpowie z Dardżylingu oraz mieszkańcy Ladakhu i Kumaon. Uczestniczyli oni także w transporcie ładunków między bazą główną a wysuniętą.

Jednym z doświadczeń wyniesionych z próby w 2009 roku było stwierdzenie, że dużym problemem na pd.- zach. ścianie jest znalezienie dobrych miejsc biwakowych, więc postanowiono aklimatyzację połączyć z rekonesansem drogi pod kątem wyszukiwania miejsc na biwaki. 24 lipca Amerykanie wyruszyli z bazy wysuniętej i wspięli się do płaskiego miejsca pierwszego biwaku, które nazwali Launch Pad (płyta wyrzutni rakietowej).

Po kilku dniach niepogody, następnym celem aklimatyzacyjnym był szczyt Tso Kangri (6580 m). Po zejściu ze szczytu Swenson zachorował na zapalenie zatok i na jakiś czas musiał opuścić wyprawę. Zejście do bazy głównej (1 sierpnia) nie wystarczyło i Swenson 3 sierpnia musiał udać się na leczenie do doliny Nubra, a po kilkudniowym odpoczynku do szpitala w miejscowości Diskit. Do doliny Nubra wycofali się również Richey i Wilkinson, gdyż zła pogoda uniemożliwiała wszelką działalność górską.


Tso Kangri (6580 m) – szczyt zdobyty w ramach aklimatyzacji
(fot. Steve Swenson)

20 sierpnia już cała trójka pomaszerowała na nartach po świeżym śniegu do bazy wysuniętej i 21 sierpnia, znalazła się w miejscu pierwszego biwaku – w Wyrzutni Rakietowej. Temperatura znacznie spadła i ściana nie sypała tak kamieniami jak poprzednio. Drugi dzień wspinaczki zaczął się od zjazdu z miejsca biwaku na lodowy stok. Początkowo prowadził Swenson, ale szybko zespół zorientował się, że warunki są na tyle dobre, że można wspinać się równocześnie, przepinając się tylko przez punkty asekuracyjne ze śrub lodowych.

W terenie mikstowym prowadzenie przejął Richey. Wkrótce Amerykanie minęli punkt, do którego dotarli w 2009 roku. Pod wieczór, gdy dotarli do zalodzonego komina, Wilkinson zaproponował, żeby nie szukać miejsca na biwak z boku od linii drogi, lecz wspinać się dalej, po drodze wypatrując dogodnego miejsca. Tak też zrobiono – ryzyko było niewielkie, gdyż tym razem zespół dysponował wymyślonym przez Richey’a sprzętem biwakowym tzw. hamakiem lodowym (Ice Hammock).


W mikstowej partii ściany, na zdjęciu poniżej – napełniając Ice Hammock śniegiem uzyskuje się platforme biwakową
(fot. Steve Swenson)

Po drugim biwaku zespół kontynuował wspinaczkę rodzajem rampy ustawionej pod kątem do ściany, która doprowadziła do stromego progu skalnego. Okazał się on najtrudniejszym technicznie miejscem na całej drodze. Powyżej niego Amerykanie założyli ostatni biwak. Niestety Steve Swenson nie czuł się dobrze, znów zaczynały mu dokuczać zatoki. Do szczytu brakowało jeszcze około 500 m, ale teren wydawał się znacznie łatwiejszy. 24 sierpnia pogoda nadal była dobra i tego dnia zespół stanął na wierzchołku.


Wilkinson prowadzi na najtrudniejszym progu skalnym
(fot. Steve Swenson)

Po kolejnym biwaku, podczas zjazdów ze szczytu, Steve Swenson zaczął mieć poważne kłopoty z oddychaniem. 25 sierpnia Amerykanie dotarli do bazy wysuniętej. Wezwany indyjski helikopter wojskowy 26 sierpnia przetransportował Swensona z bazy wysuniętej (ok. 5800 m) do Leh, gdzie szybko wrócił do zdrowia.

Zdobycie Saser Kangri II East było jednym z największych sukcesów alpinizmu eksploracyjnego w ostatnich latach. W dodatku Amerykanie działali w rejonie, gdzie rzadko zapuszczają się wyprawy z krajów zachodnich.


Droga Amerykanów na Saser Kangri II East
(fot. Steve Swenson, topo Janusz Kurczab
)

Najwyższym niezdobytym szczytem nadal pozostaje Gangkar Pünzum (7541 m, 7570 m), wznoszący się w Himalajach Bhutanu w rejonie Lunana. Pozwolenia na jego zaatakowanie nie są wydawane, co rząd Bhutanu motywuje względami religijnymi.

Janusz Kurczab

Źródła: steveswensonblog.blogspot.com, The American Alpine Journal 2010

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum