25 marca 2011 13:14

Wakacje z dupami – kontrowersje rozstrzygnięte

Niedawno pisaliśmy na łamach wspinanie.pl o przejściu przez Dawida Hermana Wakacji z dupami Darka Sokołowskiego na Kołoczku. Przy okazji wywiązała się dyskusja co do przebiegu oryginalnej linii i sposobu, w jaki pokonują ją wspinacze. Pojawiły się głosy, że wycena VI.6 tak, ale z ogranicznikiem. Bez ogranicznika sporo łatwiejsza.

Postanowiliśmy wyjaśnić sprawę „ograniczników” na drodze i zapytaliśmy o zdanie Rafała Mouckę (do Rafała należy 3. powtórzenie Wakacji…). Wydaje się, że poniższy opis wiele wyjaśnia. Dawid Herman potwierdził przejście drogi patentami opisanymi przez Rafała. Mamy nadzieję, że wszelkie kontrowersje zostały rozwiane.

Redakcja


Rafał Moucka na ” Wakacjach z Dupami”
(fot. arch. R. Moucka)

***

Rafał Moucka o Wakacjach z dupami:

Wakacje z dupami to jedna z ładniejszych dróg, jakie miałem okazję robić. Jest to bardzo specyficzna, krótka i treściwa droga. Albo będziesz ją kochać, albo znienawidzisz :)

Minęło już kilka dobrych lat odkąd byłem tam ostatni raz, ale mimo to doskonale pamiętam jej przebieg, gdyż drogę powtarzałem wielokrotnie, a skała z Wakacjami… i sąsiednimi Porozmawiajmy o kobietach to był mój ulubiony rejon rozgrzewkowy, gdy robiłem Mental Terror czy Sen astralny. Sam start do Wakacji pokonywałem na żywca – nie przesadzę, jeśli powiem, że kilkaset razy. Uwielbiam ten strzał z wyjazdem nóg do dziury na jednego palca (wyższe osoby trzymają nogę na półce, niższe muszą ładnie skakać do „fakera”). Rozkosz przechwytu :)

Jeśli chodzi o samą drogę, to nie ma ona i nigdy nie miała ograniczników. Skąd więc kontrowersje wokół jej przebiegu?

Droga ma nieprzyjemność sąsiadować z chodzonym niegdyś często kominem, który był także często wykorzystywany do zjazdów przez różnej maści survivalowców. Nie wiem, jak ta skała wygląda dzisiaj, natomiast po jednej z takich wycieczek na lewo od oryginalnego przebiegu drogi pojawił się przynajmniej jeden, całkiem niezły chwyt, którego wykorzystanie ułatwia przejście drogi. Tak więc: albo robimy drogę oryginalnie (ew. zaklejamy powstały chwyt, czego osobiście nie lubię), albo robimy jak się da i obniżamy wycenę drogi.

Postaram się krótko opisać oryginalny przebieg drogi:

  1. start z nogami na półce, sięgamy lewą ręką do dwójki i wykonujemy skok (dla wysokich sięgnięcie) do dziurki na jednego palca, 
  2. lewa i prawa ręka do dwójek wpinkowych z trawersu – to jest pierwsza wpinka na drodze, gdyż niższa nie ma sensu, 
  3. oryginalne trudności drogi: lewą ręką sięgamy do małego ząbka (łapany jednym palcem lub dwoma nakładanymi na siebie) i dynamicznie sięgamy do kolejnej dziurki na jednego palca u góry, 
  4. z dziurki sięgamy do wpinkowej klamki i stamtąd nieubezpieczonym kiedyś w ogóle terenem na górę. 

Tak kiedyś wyglądała droga Wakacje z dupami. Tak robiłem tą drogę ja, Mateusz Kilarski (wiem, bo go asekurowalem) i wiele osób, które przy mnie podejmowały próby jej przejścia.

Zasadniczo ułatwiło się miejsce opisane jako kluczowe w punkcie 3. Jak ta skała wygląda obecnie, nie wiem, ale kiedy jeszcze się wspinałem, dało się to miejsce obejść łatwiejszym patentem za pomocą chwytów powstałych po przechodzonym kominie.

Mam nadzieję, że moja informacja pomoże pozbyć się wątpliwości Dawidowi i innym, którzy będą próbować sił na tej krótkiej, ale przepięknej drodze :)

Podsumowując: opisałem patent oryginalny. Jeśli na drodze coś się ułatwiło i można ją zrobić łatwiej, to po prostu należy skorygować wycenę lub dla własnej satysfakcji i urody przechwytów robić wersję oryginalną.

Gratuluję przejścia Dawidowi, świetny początek sezonu!

Ze wspinaczkowym pozdrowieniem
Rafał Moucka

PS Przy okazji przypominamy, że na pierwsze powtórzenia cały czas czekają drogi Rafała Moucki opisane cyfrą VI.8…

 




  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek

    wakacje na kołoczku [1]
    "Od udzielonego przez Rafała cztery lata temu wywiadu w Górach…

    25-03-2011
    Salceson