17 lutego 2004 08:01

Mam linę. I jak tu się nią związać – Czyli węzły stosowane we wspinaczce. Część I

W poprzednim artykule omówione zostały liny wspinaczkowe, tak więc teraz postanowiliśmy zająć się podstawowymi węzłami stosowanymi we wspinaczce, czyli w pierwszym rzędzie tym,  jak poprawnie związać się liną, aby mogła ona spełnić swą najważniejszą funkcję w razie, gdyby zdarzyło się nam odpaść od skały, tzn. aby lina mogła powstrzymać nasz upadek (zazwyczaj oczywiście nie bez udziału naszego partnera).

W niniejszej części naszego poradnika omówimy węzły służące do tego celu, które zapewniają maksymalne możliwe bezpieczeństwo podczas wspinaczki. Mamy nadzieję, że pomoże Wam to uniknąć błędów popełnianych nie tylko przez nowicjuszy (!), a które mogą być brzemienne w skutkach. Pamiętajcie o tym, że błąd podczas wiązania węzła może (choć nie powinien) przytrafić się KAŻDEMU, nawet osobie doświadczonej. Wielokrotnie już okazywało się, że rutyna a także pośpiech i lekceważenie potrafią być najpoważniejszymi wrogami dokładności, a co za tym idzie, również bezpieczeństwa. Dlatego też podczas wiązania się liną należy przestrzegać kilku zasad, o których wspominamy poniżej.

Ogólne zasady wiązania się liną

Wiemy już, po co wiążemy się liną. Na wagę zdrowia i życia (!) wspinacza jest, aby zrobić to prawidłowo. Do liny wiążemy się zawsze (!) z zastosowaniem uprzęży asekuracyjnej. Uprzęże wspinaczkowe zostaną omówione w jednym z kolejnych artykułów. Jedyny wyjątek od wspomnianej reguły stanowią sytuacje awaryjne, np. utrata uprzęży. Wówczas nie mamy innego wyjścia jak związać się liną bez uprzęży. Na końcu niniejszego artykułu wspominamy o takich sposobach, lecz nie opisujemy ich wyczerpująco, ponieważ wychodzimy z założenia, że tego typu sytuacje awaryjne po prostu nie mają prawa zdarzyć się w skałkach.

Jak do tej pory nie opracowano rozwiązania idealnego jeśli chodzi o uprząż. Istnieją dwie teorie jeśli chodzi o zastosowanie rodzaju uprzęży. Zwolennicy pierwszej z nich twierdzą, że bezpieczniejsze jest używanie tzw. uprzęży pełnej, tj. biodrowej i piersiowej, zwolennicy drugiej przekonują o zaletach użycia wyłącznie uprzęży biodrowej. Zarówno jedni jak i drudzy przytaczają na poparcie swych twierdzeń rozliczne przykłady. Praktyka wspinaczkowa pokazuje, że w letniej wspinaczce sportowej w skałkach, na sztucznej ścianie i coraz częściej w górach używa się na co dzień wyłącznie uprzęży biodrowej.

Wiążąc się liną z zastosowaniem uprzęży biodrowej należy przestrzegać następujących zasad:Wiążemy się zawsze łącząc pas główny i łącznik udowy uprzęży (rys.1).

Nigdy nie łączymy liny wspinaczkowej z uprzężą przy pomocy karabinka!!!

Punkt zaczepienia liny powinien znajdować się na poziomie dolnej krawędzi mostka (trochę po­wyżej dolnej krawędzi żeber).

Każdy węzeł powinien być zawiązany starannie a poszczególne odcinki lin ułożone równolegle bez skręceń, aby można było jednym spojrzeniem skontrolować poprawność jego zawiązania.

Podczas wiązania się liną skup się tylko na tej czynności i wykonaj ją od początku do końca! Sprawdź, czy wykonałeś wszystkie oploty! Nie pozwól sobie przerywać wiązania węzła – wszystko inne może zaczekać. Węzeł nie zapleciony „do końca” może się rozwiązać!!!

Należy zawsze sprawdzać węzły zawiązane przez siebie i przez partnera!

Po locie należy się przewiązać (rozwiązać węzeł, dać „odpocząć” linie (relaksacja włókien liny – ten problem został omówiony w naszym artykule o linach) i dopiero związać się ponownie.

Węzły stosowane do wiązania się liną z zastosowaniem uprzęży

Podwójna ósemka


Rys. 1

Wiążąc się liną z zastosowaniem uprzęży używamy tzw. podwójnej ósemki. Jest to obecnie najlepszy znany węzeł służący do tego celu. Oferuje on korzystny rozkład sił i działa bez dodatkowego zabezpieczenia. Wy­starczy aby wystający z węzła koniec liny mierzył co najmniej 10 jej średnic. Ta właśnie cecha jest jedną z największych zalet ósemki. W niektórych podręcznikach wspinaczki jest mowa o zabezpieczaniu ósemki przy pomocy tzw. półsztyka. Nie jest to konieczne i nie polecamy tego sposobu, ponieważ w pewnych warunkach może on stwarzać okazję do popełnienia poważnego i zgubnego w skutkach błędu (np. przy zakładaniu autoasekuracji na stanowisku lub podczas przewiązywania się przez ringa zjazdowego po poprowadzeniu drogi). Podwójna ósemka to węzeł zalecany przez PZA, UIAA oraz DAV. Nie ma on żadnych tendencji do samoistnego rozsuwania się bądź roz­luźniania po zawiązaniu. Jedynym jego minusem jest to, iż po zaciśnięciu np. po locie, ciężko jest go rozwiązać. Wówczas należy węzeł „złamać”, a jeśli jeszcze drżą nam ręce to możemy poprosić o pomoc partnera.

Warto pamiętać, aby po zapleceniu węzła nie zaciskać go z całej siły, ponieważ w razie odpadnięcia zaciskający się węzeł dodatkowo amortyzuje szarpnięcie następujące w chwili wyhamowania lotu. Nie oznacza to naturalnie, że zapleciona ósemka powinna być zupełnie luźna. Poniżej przedstawiamy poszczególne etapy wiązania podwójnej ósemki.

A. B.
C. D.

Skrajny tatrzański (ratowniczy)

Do związania się liną z użyciem uprzęży można również zastosować węzeł skrajny tatrzański, zwany również węzłem ratowniczym. Był on od „zawsze” stosowany w różnych krajach, dlatego też nazwa jest myląca. Należy jednak pamiętać, aby zawsze go zabezpieczyć przy pomocy półsztyka (supła)! Jeśli węzeł skrajny tatrzański nie jest zabezpieczony, to nie wolno go obciążać w trzech kierunkach, czyli np. wpinać autoasekuracji w pętlę utworzoną po jego zawiązaniu. Może się on wówczas rozsunąć! (patrz rys. 2) Do sytuacji takiej może dojść np. podczas akcji ratunkowej z użyciem helikoptera (pisze o tym m.in. znany ekspert Komisji Bezpieczeństwa DAV Pit Schubert w swojej książce „Sicherheit und Risiko im Eis und Fels”). Poza tym skrajny tatrzański gorzej zachowuje się na nowych śliskich linach. Pamiętajmy jednak, aby węzeł zabezpieczający znajdował się bezpośrednio przy węźle głównym (patrz zdjęcie C), aby nie było możliwości popełnienia błędu, o którym wspominamy w opisie podwójnej ósemki. Na rysunku 3 węzeł zabezpieczający znajduje się zbyt daleko od węzła głównego.


Rys. 2

Rys. 3

Węzeł skrajny tatrzański ma dwie zalety, które uzasadniają jego ewentualne użycie: można zawiązać go jedną ręką (sytuacje trudne) i łatwiej jest go rozwiązać po zaciśnięciu (częste wiązanie i rozwiązywanie się podczas wspinaczki na wędkę). Poniżej przedstawiamy poszczególne etapy wiązania węzła skrajnego tatrzańskiego z zabezpieczeniem.

A. B. C.

Istnieją jeszcze inne odmiany węzła skrajnego tatrzańskiego (ratowniczego), ale stanowią one wyższy stopień wtajemniczenia i opisywanie ich w ramach niniejszego artykułu doprowadziłoby do niepotrzebnego rozdrobnienia tematu.

Wiązanie się liną bez zastosowania uprzęży

Jak już zostało wspomniane na wstępie wiązanie się liną bez użycia uprzęży jest dopuszczalne wyłącznie w sytuacjach awaryjnych, np. gdy straciliśmy uprząż a teren wymaga wspinaczki i asekuracji. Stosujemy wówczas tzw. sposób „klasyczny” – wiążemy się liną na piersiach (pod pachami) stosując węzeł skrajny tatrzański (pętla nie zaciskająca się pod obciążeniem). Jeśli pozostawimy dłuższy koniec wychodzący z zabezpieczonego (!) węzła, to możemy dodatkowo utworzyć szelki zabezpieczające pętlę przed obsuwaniem się. Możemy też założyć dodatkowo pętlę – wsporek pod uda – co zwiększy bardzo wątpliwy komfort tego sposobu związania się. Należy pamiętać, że wiązanie się liną w ten właśnie sposób, tzn. bez uprzęży, może być niebezpieczny, zwłaszcza gdy grożą loty połączone z wolnym zwisem w powietrzu (ucisk na klatkę piersiową!!!). Jednak w górach może zdarzyć się sytuacja, że nie będzie innego wyjścia. Nauka metod wiązania się liną bez zastosowania uprzęży jest przedmiotem kursów wspinaczkowych.

Nigdy nie należy wiązać się liną w pasie!!! Grożą wówczas bardzo ciężkie urazy, a nawet śmierć.

Piotr Górka i Krzysztof Skoczylas

Tagi:



  • Komentarze na forum Dodaj swój wątek
    Brak komentarzy na forum